Nielegalne połowy węgorza. Kłusownik wpadł na gorącym uczynku
Nawet 2 lata w więzieniu może spędzić kłusownik zatrzymany na gorącym uczynku przez dzielnicowego, który w czasie wolnym od służby wykonywał prace społeczne wspólnie ze strażnikami rybackimi.
Dzielnicowy z Brodnicy (woj. kujawsko-pomorskie), pełniąc społeczną funkcję strażnika rybackiego i patrolując z funkcjonariuszami straży rybackiej okoliczne jeziora podjął z kompanami interwencję. Przy cieku wodnym nad Jeziorem Głowińskim strażnicy zauważyli bowiem podejrzanie zachowującego się mężczyznę.
Sceny jak z filmu. Kłusownik uciekał skradzioną łodzią
"Po krótkiej obserwacji zorientowali się, że mężczyzna zakłada na ciek wodny sprzęt do nielegalnego połowu węgorza. W związku z tym, że jest to przestępstwo, funkcjonariusze zatrzymali 42-latka i powiadomili policjantów. A ci przewieźli kłusownika do brodnickiej komendy, gdzie spędził noc. Mundurowi zabezpieczyli również sprzęt do nielegalnego połowu ryb" – podaje Komenda Powiatowa Policji w Brodnicy.
Następnego dnia kłusownik usłyszał zarzuty. Za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl