Niebawem pierwsze tegoroczne miodobranie z pasieki na dachu ratusza
Po zimowym odpoczynku pszczoły z pasieki, która powstała w 2018 r. na dachu Urzędu Miasta w Ciechanowie (Mazowieckie), zaczęły intensywnie pracować. Pierwsze w tym roku miodobranie planowane jest za ok. miesiąc.
"Pierwsza zima pszczół w ulach na ratuszu przebiegła pomyślnie, wszystkie rodziny przeżyły. Pasieka jest na etapie wiosennego rozwoju, przygotowuje się do pierwszego dużego wiosennego pożytku. W każdym ulu jest jedna królowa, która aktualnie poprzez intensywne czerwienie zapewnia powiększenie liczebności rodziny" - poinformował w czwartek ciechanowski urząd miasta.
Dzikie pszczoły na śmieciowej diecie
"Wkrótce pszczół będzie ok. 350 tys." - zaznaczył Urząd Miasta Ciechanowa. Zapowiedział też, że "planuje pierwsze tegoroczne miodobranie za około miesiąc".
Wyjaśnił, że w ubiegłym roku były tam trzy "urzędowe miodobrania", w czasie których zebrano w sumie ok. 150 kg miodu - miód przelewany jest do słoiczków i wykorzystywany jako promocyjny prezent od miasta.
"Nasze pszczoły wzbudzają ogromne zainteresowanie wśród mieszkańców, ale też np. oficjalnych delegacji odwiedzających urząd. Wielu gości z ciekawością wchodzi na dach i zawsze wszyscy są pod wrażeniem pomysłu. Jest to taka nasza ekologiczna ciekawostka i zarazem jedno z bardzo wielu działań służących środowisku i przyrodzie" - powiedział prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński, cytowany w komunikacie Urzędu Miasta.
Pszczelarze obwiniają rolników. Katastrofa w pasiekach
"Niektórzy urzędnicy żartują, że obecność pracowitych pszczół to dla nich dodatkowa motywacja do pracy. Mogę potwierdzić, że w naszym urzędzie kadra pracowitością wcale nie ustępuje pszczołom" - oświadczył prezydent Ciechanowa. Przypomniał m.in., że pszczoła, aby zebrać całą porcję miodu, odwiedza podczas jednego lotu od 15 do 100 kwiatów.
"Pszczoły to pożyteczne owady, które odgrywają ogromną rolę w życiu człowieka. W końcu to od nich zależy istnienie wielu pokarmów, które spożywamy. Ciechanów aktywnie angażuje się w ratowanie pszczół. Jedna pasieka oczywiście nie rozwiązuje problemu, jednak chcemy w jakiś sposób dołożyć swoją cegiełkę. Zakładając pasiekę, chcieliśmy zwrócić uwagę na pewne niepokojące zjawisko, co mam nadzieję da efekt edukacyjny wśród mieszkańców, przede wszystkim tych najmłodszych" – dodał Kosiński.
Będzie nowa ustawa. Producenci rzepaku podzielą się z pszczelarzami
Jak wspomniał Urząd Miasta, ule zamontowane na tamtejszym ratuszu, zajmują 30 metrów kw. "zielonego dachu", a projekt - który wsparł Regionalny Związek Pszczelarzy Północnego Mazowsza - Powiatowe Koło Pszczelarzy w Ciechanowie oraz lokalny przedsiębiorca, który wcześniej zainstalował ule na dachu swej firmy - ma służyć ochronie ginących owadów, a także edukacji.
Urząd Miasta Ciechanowa podkreślił, iż nie wyklucza w przyszłości wytypowania kolejnych obiektów, gdzie pojawią się podobne pasieki.
Zaznaczył jednocześnie, iż na terenie miasto tworzone są specjalne enklawy dla pszczół, a przy zagospodarowywaniu zieleni, stosowane są rośliny miododajne, którymi obsadzane są np. ronda, pasy wzdłuż dróg i parki. W ramach tych przedsięwzięć, także na błoniach utworzona została łąka kwietna.
Projekt ciechanowskiej, miejskiej pasieki nawiązuje do podobnych realizowanych wcześniej w Warszawie, Krakowie, Lublinie czy Bydgoszczy.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś