Nie żyją dwaj traktorzyści. Kolejne tragedie w lasach
Podczas prac leśnych na terenie gminy Wiśniowa (pow. myślenicki, woj. małopolskie) oraz w miejscowości Mazury (pow. olecki, woj. warmińsko-mazurskie) doszło do tragicznych wypadków z udziałem traktorzystów.
W pierwszym zdarzeniu 60-letni kierujący ciągnikiem rolniczym marki Ursus stracił panowanie nad pojazdem, a następnie wywrócił go na bok.
Kombajn wciągnął rolnika, drugiego przygniótł traktor
"Stało się to na stromym, leśnym zboczu. Przewrócony ciągnik zsunął się po skarpie do strumyka i tam z dużą siłą uderzył w ziemię. Z tego powodu mężczyzna został wyrzucony z kabiny. Pomimo szybko udzielonej pomocy zmarł podczas reanimacji" - informuje Komenda Powiatowa Policji w Myślenicach.
Tamtejsi funkcjonariusze podkreślają, że Małopolska słynie z górskiego ukształtowania. Jest to bardzo niebezpieczne dla osób kierujących maszynami rolniczymi, takimi jak ciągniki. Dlatego apelują o ostrożność podczas prac polowych i leśnych.
W Mazurach z kolei - jak ustalili na miejscu stróże prawa - 20-latek wykonywał prace przy pomocy ciągnika i zamontowanej na nim wyciągarki. "Prawdopodobnie podczas przeciągania dłużyc ciągnik stoczył się i przycisnął mężczyznę do rosnącego obok drzewa. Mimo podjętej reanimacji, 20-latek nie dawał oznak życia. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł" - podaje olecka komenda.
W miejscowości Smoszew pod Krotoszynem (woj. wielkopolskie) na terenie jednej z posesji podczas wykonywania prac gospodarskich wywróciła się koparko-ładowarka. Kierowca był przytomny, ale maszyna przycisnęła mu nogę. Udało się go uwolnić dopiero krotoszyńskim strażakom przy pomocy poduszek pneumatycznych. Poszkodowany trafił do szpitala.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl