Nie do wiary, co 80-latek ukrywał w ulach. Grozi mu do 8 lat więzienia
80-letni mężczyzna nielegalnie posiadał broń, amunicję i proch strzelniczy. Ten arsenał ukrył w ulach na swojej pasiece. Został zatrzymany przez policję, grozi mu do 8 lat więzienia.
Śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Lipsku (woj. mazowieckie) uzyskali w ubiegłym tygodniu informację, że 80-letni mieszkaniec powiatu lipskiego może posiadać nielegalnie broń, którą prawdopodobnie ukrywa w ulach. Kryminalni natychmiast pojechali na przeszukanie do domostwa mężczyzny. Był on całkowicie zaskoczony ich wizytą.
- Policjanci, posiadając informację, że broń może znajdować się w ulach, przygotowali się odpowiednio do przeszukania. Jeden z funkcjonariuszy, który pasjonuje się pszczelarstwem, zabrał ze sobą odpowiedni strój, który zapewnił mu ochronę - relacjonuje asp. Monika Karasińska, oficer prasowy lipskiej KPP.
Jak dodaje, po wejściu na posesję okazało się, że znajduje się tam wiele przedmiotów przynajmniej przypominających broń.
Policyjni kontrterroryści w akcji. Nielegalna broń, kłusownictwo i bimbrownia
- Już na wstępnym etapie wykonywania oględzin, rozpoznano kilka sztuk broni palnej, ostrej oraz pneumatycznej. Ponadto zabezpieczono 283 sztuki różnego rodzaju i kalibru amunicji, na którą wymagane jest pozwolenie. Pozostałe kilkanaście sztuk broni pneumatycznej, noszącej widoczne ślady przerobienia jej na naboje do uboju zwierząt, rewolwery oraz broń gazową, zabezpieczono procesowo i w toku prowadzonego postępowania biegły wyda stosowną opinię, na podstawie której będzie wiadomo, czy ich posiadanie było również zabronione bądź czy stwarzało niebezpieczeństwo – wskazuje asp. Karasińska.
Część przydomowego arsenału policjanci odkryli w ściankach pustych uli, w pasiece. Po otwarciu wieka górnego domków dla pszczół nie było widać schowanych przedmiotów. Funkcjonariusze znaleźli broń dopiero po odkręceniu listew zabezpieczających ule.
- Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie i usłyszał już zarzut posiadania broni palnej oraz amunicji bez wymaganego zezwolenia. Grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności – podsumowuje policjantka.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl