Najpierw poczęstowali się narkotykami, potem okradli gospodarstwo
Po wspólnym zażywaniu narkotyków dwaj mężczyźni ruszyli okraść gospodarstwo. Obaj zostali zatrzymani przez policję i usłyszeli już zarzuty m.in. kradzieży.
Stróże prawa z posterunku w Łukcie (pow. ostródzki, woj. warmińsko-mazurskie)zatrzymali do kontroli pojazd, w którym znajdowali się dwaj mężczyźni. Okazało się, że pasażer posiada przy sobie amfetaminę. W związku z tym został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy. Od kierowcy natomiast pobrano krew do badań, ponieważ zachodziła obawa, że mógł prowadzić auto, będąc pod wpływem narkotyków. Zatrzymany 34-latek następnego dnia usłyszał zarzuty posiadania narkotyków i ich udzielania, gdyż wyszło na jaw, że w dniu kontroli częstował nimi kierowcę.
Traktory na celowniku złodziei. Jeden zniknął z pola, drugi z gospodarstwa
Kilka dni później do tej jednostki zgłosił się mieszkaniec powiatu, żeby zgłosić kradzież metalowych przedmiotów z jednej posesji na terenie gminy Łukta. Ich wartość oszacował na ponad 2 tysiące złotych. Śledczy szybko powiązali fakty.
"Zatrzymany ponownie 34-latek i jego 30-letni wspólnik usłyszeli tym razem zarzuty kradzieży i przyznali się do zarzucanych czynów. Grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności. Za posiadanie narkotyków i ich udzielanie grożą natomiast kary do 3 lat pozbawienia wolności" - wylicza ostródzka KPP.
Przed sądem staną również trzej mężczyźni w wieku 20 lat ujęci przez policjantów z Białej Podlaskiej (woj. lubelskie). Młodzieńcy parali się podpaleniami budynków (w tym gospodarczych), samochodów oraz kradzieżami. Ich łupem padły m.in. maszyny rolnicze. Łączna wartość powstałych strat oszacowana została przez pokrzywdzonych na kwotę nie mniejsza niż 120 tysięcy złotych.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś