Nadzór nad Elewarrem był niewystarczający, przyznaje rząd
Nadzór właścicielski nad Elewarrem był niewystarczający - powiedziała w piątek rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak dodała, "w takiej formie, w takim kształcie, ta spółka nie może funkcjonować".
Rzeczniczka rządu Małgorzta Kidwa-Błońska, podczas piątkowego briefingu zapytana o możliwe rozwiązania dotyczące spółki zbożowej Elewarr powiedziała, że będzie można o tym mówić po poniedziałkowym spotkaniu premier Ewy Kopacz z szefem resortu rolnictwa Markiem Sawickim. "Sądzę, że w poniedziałek podczas spotkania będą przedstawione rozwiązania najlepsze dla spółki. Jedno jest pewne, nadzór właścicielski nad tą spółką był niewystarczający"" - dodała.
Podkreśliła, że po ostatniej kontroli Najwyższej Izby Kontroli nie przeprowadzono planu naprawczego. "W takiej formie, w takim kształcie ta spółka nie może funkcjonować" - powiedziała Kidawa-Błońska.
Elewarr częścią narodowego holdingu spożywczego
W opublikowanym w środę raporcie NIK negatywnie oceniła sprawowanie nadzoru właścicielskiego nad Elewarr przez prezesa Agencji Rynku Rolnego. Według NIK spółka "przestała pełnić kluczową rolę w stabilizacji rynku zbóż oraz w przechowywaniu zapasów interwencyjnych UE". NIK chce, by ministrowie rolnictwa i finansów rozważyli likwidację spółki. O nadużyciach w Elerwarze NIK powiadomiła prokuraturę.
W czwartek minister rolnictwa Marek Sawicki poinformował, że akcje Elewarru zostaną przekazane resortu skarbu. Taką decyzję podjęto na posiedzeniu rządu przy okazji rozpatrywania projektu nowelizacji ustawy o Agencji Rynku Rolnego. Jak zaznaczył, zmiana ta nie zamyka możliwości prywatyzacji.