Myśliwy przybił lisa gwoździem do drzewa? PZŁ: wyjaśniamy sprawę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
18-09-2018,9:30 Aktualizacja: 18-09-2018,9:39
A A A

Fundacja Ludzie Przeciw Myśliwym twierdzi, że członek Polskiego Związku Łowieckiego przybił za łapy gwoździem do drzewa lisa. Zarząd PZŁ zapowiada wyjaśnienie sprawy i surowe konsekwencje dla myśliwego w przypadku potwierdzenia się ustaleń społeczników.

Kilka miesięcy temu w sieci pojawiło się zdjęcie przytwierdzonego gwoździem do pnia drzewa lisa. Pod wiszącym zwierzęciem stała broń myśliwska. A całość autor opatrzył komentarzem "To za tego kogutka".

odstrzał dzików, walka z asf, populacja dzików, jan krzysztof ardanowski, koła łowieckie, myśliwi

Myśliwi dostaną pieniądze za odstrzał dzików

- Będą dopłaty do odstrzelonego dzika. Jakiego rzędu będzie to pomoc - jest to obecnie wyliczane, ale będzie to wysokość rzędu kilkuset złotych od sztuki - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.   - Chcemy zastosować pomoc...

Teraz fundacja poinformowała, że w wyniku swojego śledztwa ustaliła dane sprawcy i jest to według niej członek PZŁ.

Organizacja na swoim facebookowym profilu opublikowała personalia i fotografie mężczyzny.

"To on przybił rannego lisa do drzewa, jego koledzy którzy widzieli jak to robił, śmiali się, że ranne i nieprzytomne zwierzę po przybiciu gwoździem do drzewa, ożyło na kilka minut i zaczęło ‘śmiesznie gadać’" - opisuje Fundacja LPM i zapowiada, że przekaże prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

"Dołożymy wszelkich starań, by myśliwski sadysta odpowiedzialny za ten czyn stanął przed sądem i poniósł zasłużoną karę" - przekonuje organizacja.

Do sprawy odniósł się już Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego. Według zapewnień sprawa zostanie szczegółowo wyjaśniona przez władze okręgowe i centralne związku.

asf w polsce, asf u dzików, zasady bioasekuracji, odstrzał dzików, Paweł Niemczuk, główny lekarz weterynarii

Myśliwi też muszą przestrzegać zasad bioasekuracji. Dostali wytyczne

Paweł Niemczuk, główny lekarz weterynarii wydał wytyczne w sprawie stosowania zasad bioasekuracji przez myśliwych podczas polowań oraz w czasie pobierania próbek do badań laboratoryjnych w kierunku ASF. Będą obowiązywały od 10...

"Dołożymy wszelkich starań, aby zweryfikować informacje zawarte w publikacji. Jeśli w toku postępowania okaże się, że zostały naruszone przepisy prawa, wobec myśliwego zostaną wyciągnięte stosowne konsekwencje. Szacunek dla zwierzyny jest wartością nadrzędną, obowiązującą każdego myśliwego" - stwierdza PZŁ.

W komunikacie podkreślono ponadto, że każdy myśliwy jest zobowiązany do przestrzegania Zbioru zasad etyki i tradycji łowieckiej i przepisów prawa, które obowiązują zawsze - i podczas polowania, i po jego zakończeniu.

"Kilka tygodni temu Zarząd Główny PZŁ w specjalnym komunikacie przypomniał myśliwym w całej Polsce o konieczności przestrzegania wyżej wymienionych przepisów. Podkreślono szczególną wagę etyki łowieckiej i szacunku do zwierzyny. Stanowczo podkreślamy, że każdy z blisko 126 tysięcy członków Polskiego Związku Łowieckiego ma obowiązek przestrzegania zarówno prawa, jak i zasad etyki łowieckiej" - czytamy w serwisie związku.
 

Poleć
Udostępnij