Młody rolnik zginął podczas naprawy kosiarki rotacyjnej
Śmierć na miejscu poniósł 35-letni mężczyzna, który na jednej z posesji w Woli Wierzbowskiej (pow. ciechanowski, woj. mazowieckie) dokonywał napraw przy ciągniku rolniczym z przypiętą kosiarką rotacyjną.
Do tragicznego zdarzenia doszło 14 października. Na miejscu pracowały służby ratunkowe: policja, strażacy i ratownicy medyczni ze stacji pogotowia ratunkowego.
- Mieszkaniec gminy Opinogóra Górna na własnej posesji podczas naprawy maszyny rolniczej został przez nią przygnieciony. Niestety, pomimo podjętych działań ratowniczych, nie udało się uratować życia mężczyzny - poinformowała portal Ciechanowinaczej.pl kom. Jolanta Bym z tamtejszej komendy policji.
Tajemnicza śmierć w chłodni z jabłkami
Natomiast jak relacjonowali strażacy, w chwili ich przyjazdu nieprzytomny 35-latek z rozległymi obrażeniami klatki piersiowej był zakleszczony w tylnej części ciągnika rolniczego, do którego przypięta była kosiarka rotacyjna.
"Mężczyzna znajdował się pomiędzy wałem przekaźnika mocy a cięgnem. Jeszcze przed przybyciem ratowników postronne osoby podniosły kosiarkę, używając do tego podnośnika" - opisuje portal.
Ostatecznie udało się wspólnymi siłami wyciągnąć poszkodowanego z potrzasku i przekazać medykom. Jednak lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon.
Policja bada przyczyny i okoliczność tragicznego zdarzenia.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl