Miodów wiosennych nie będzie zbyt dużo

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Alfred Kyc PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
15-05-2019,11:20 Aktualizacja: 15-05-2019,11:42
A A A

Deszczowa i chłodna pogoda jest powodem słabych zbiorów miodów wiosennych na Podkarpaciu. Tadeusz Dylon, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie ma nadzieje, że aura będzie lepsza latem i jesienią.

- Kapryśna pogoda sprawiła, że zbiory miodów wiosennych będą znacznie słabsze. W niektórych pasiekach pszczelarze muszą nadal dokarmiać pszczoły - mówi ekspert.  

pasieki w miastach, pszczelarstwo, produkcja miodu, katowice, uniwersytet śląski

Pszczoły w centrum wielkiego miasta wytworzyły więcej miodu niż na wsi

Pszczoły żyjące w ścisłym centrum Katowic - na dachu Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego – wytworzyły więcej miodu niż ich siostry w tradycyjnej pasiece na wsi. Nie było różnic pod względem czystości miodów....

Przypomniał, że w trakcie kwitnienia, m.in. drzew owocowych czy rzepaku było zimno i padał deszcz. - W konsekwencji pszczoły rzadko opuszczały ule i zebrały niewiele nektaru z sadów i pól - dodał.

Miody wiosenne nie są na Podkarpaciu głównym produktem miejscowych pszczelarzy. W regionie ponad połowa pasiek wytwarza miód ze spadzi iglastej.

Spadź, zwana również rosą miodową, występuje latem na igłach oraz gałęziach jodły i świerka, a także na niektórych drzewach liściastych. Składa się głównie z soków roślinnych.

Miody spadziowe mają m.in. walory lecznicze. Są blisko dwa razy droższe od innych gatunków. Produkują je głównie pasieki położone w lasach Bieszczad, Beskidu Niskiego oraz pogórzy Dynowskiego i Przemyskiego.

Poza Podkarpaciem pasieki przygotowane na zbiory miodu spadziowego można spotkać m.in. w woj. świętokrzyskim i małopolskim.

Na Podkarpaciu ponad 4 tys. pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. Na kilometr kwadratowy przypada tam sześć rodzin pszczelich - przeciętna krajowa to cztery rodziny.
 

Poleć
Udostępnij