Z inicjatywy Podlaskiej Izby Rolniczej w ministerstwie środowiska odbyło się spotkanie związkowców z Piotrem Otawskim, wiceministrem resortu i Głównym Konserwatorem Przyrody.
Z inicjatywy Podlaskiej Izby Rolniczej w ministerstwie środowiska odbyło się spotkanie związkowców z Piotrem Otawskim, wiceministrem resortu i Głównym Konserwatorem Przyrody.
W rozmowach uczestniczyli także Wojciech Dzierzgowski, wojewoda podlaski oraz Jacek Jasiński, dyrektor departamentu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.
Tematem rozmów był problem - zdaniem PIR wciąż nierozwiązany - szkód wyrządzanych w uprawach przez dziki. Grzegorz Leszczyński, szef podlaskiej izby docenił działania ministerstwa rolnictwa, które znalazło środki na odszkodowania za szkody łowieckie, ale uznał, że pomoc jest niewystarczająca i nie rekompensuje poniesionych strat w gospodarstwach.
Szef rolniczego samorządu z Podlasia dodał, że rolnicy oczekują rzetelnych odszkodowań. Przypomniał, że specjalne zespoły powołane przez Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego wyceniły straty na 6 mln zł, a dotychczasowa pomoc wyniosła zaledwie 1,8 mln zł.
Rozmawiano również o zwiększeniu odstrzału dzików, nadzoru nad kołami łowieckimi oraz zmianie ustawy o prawie łowieckim. Wiceminister Otawski powiedział, że resort szuka dodatkowych środków na pokrycie szkód wyrządzonych przez dziki.
Dodał, że do końca roku wprowadzony zostanie odstrzał zastępczy w tych obwodach, w których roczne plany nie są realizowane i nie zapewniają zmniejszenia liczby zwierząt. Podpisane zostanie też specjalne rozporządzenie i w woj. podlaskim do dzików będzie można strzelać przez cały rok.
Wiadomo również, że do końca roku przedstawiony zostanie do konsultacji społecznej projekt Ustawy "Prawo Łowieckie", nad którym pracuje ministerstwo środowiska. W dokumencie mają zostać uwzględnione liczne zmiany proponowane przez samorząd rolniczy.