Martwe dziki leżały w wodzie. Zwierzęta zabił ASF?
Ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Czarnkowie i Ochotniczej Straży Pożarnej w Sarbii-Sarbce (woj. wielkopolskie) prowadzili nietypową akcję na miejscowym akwenie.
Wspólne działania z pracownikami Inspekcji Weterynaryjnej, Nadleśnictwa Krucz i Straży Leśnej polegały na wyłowieniu trzech padłych dzików ze zbiornika pożarowego, położonego w pobliżu osady leśnej Krucz.
Martwe dziki leżały w workach na leśnym parkingu
Z uwagi na podejrzenie, że zwierzęta mogły paść ofiarą wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF), konieczne było pobranie próbek biologicznych.
"Działania jednostek ochrony przeciwpożarowej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz lokalizacji padłych dzików. Następnie zwodowano łódź i przy pomocy liny i bosaka przemieszczono zwierzęta na brzeg. Inspektorzy weterynaryjni wykonali niezbędne czynności weryfikacyjne, po czym zwierzęta przekazano do utylizacji" - relacjonuje czarnkowska KP PSP.
Wielkopolska wciąż drży przed zawleczeniem tam wirusa ASF. To bowiem region o najbardziej zagęszczonej produkcji trzody chlewnej w Polsce, z którego pochodzi 20-25 proc. krajowej produkcji.
AKTUALIZACJA: Badania nie potwierdziły ASF. Rolnicy mogą odetchnąć z ulgą
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl