Krowa nie mogła wyjść z rzeki. Mozolna akcja strażaków
Kilka zastępów strażaków musiało poświęcić sporo sił i czasu, by wydobyć z opresji krowę. Zwierzę wpadło do rzeki Pasłęki i nie mogło wydostać się z koryta z uwagi na wysoki brzeg.
Akcja ratownicza prowadzona była w miejscowości Bardyny (pow. braniewski, woj. warmińsko-mazurskie). Wzięli w niej udział strażacy z jednostek OSP Gładysze i OSP Wilczęta oraz pojazd ratowniczy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie.
Krowa wpadła do szamba, koń ugrzązł w gnojowicy
"Do czasu dojazdu straży pożarnej zwierzę zostało zabezpieczone przez właściciela oraz innych rolników. Nie wiadomo w jaki sposób krowa znalazła się w wodzie, być może ktoś ją przepłoszył, a może tylko zwierzęca ciekawość sprawiła, że wpadła w pułapkę" - opisuje braniewska KP PSP.
Żeby pomóc czworonogowi, trzeba było użyć wyciągarek z pojazdów pożarniczych, linek oraz sprzętu ratowniczego przeznaczonego do ratownictwa wodnego. Dodatkowo w charakterze pasów wykorzystano węże pożarnicze.
"Akcja była trudna i wymagała sporo siły, jak również precyzji, bo ratownicy musieli bardzo uważać, by nie poranić zwierzaka. Krowa po wydobyciu została przekazana właścicielowi" - podają strażacy.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl