Kradzież w gospodarstwie. Złodziei wypatrzył sąsiad
Tylko dzięki sąsiedzkiej czujności możliwe było szybie zatrzymanie dwóch młodych mężczyzn, którzy ukradli ze stodoły m.in. brony i gilotynę do słomy. O wymiarze dla nich kary zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w jednym z gospodarstw na terenie wiejskiej gminy Białobrzegi (pow. łańcucki, woj. podkarpackie).
Rolnik okradł rolnika. Przyczepa odzyskana
"Jeden z mieszkańców zauważył, jak dwóch młodych mężczyzn wchodzi do budynku gospodarczego sąsiada. Szybko powiadomił właściciela posesji, który przyjechał na miejsce już z funkcjonariuszami policji. Okazało się, że ze stodoły zginęły m.in. brony, wieko od beczki, gilotyna do słomy oraz kilka innych przedmiotów" - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Łańcucie.
"Fanty" mężczyźni pakowali do zaparkowanego w pobliżu samochodu. Odjechać już nie zdążyli. Jeden z nich został zatrzymany w stodole, gdzie próbował ukryć się pomiędzy maszynami rolniczymi.
Drugi natomiast ujęty został po pościgu, bo na widok nadjeżdżającego radiowozu zaczął uciekać.
"Złodziejami okazali się 18- i 22-letni mieszkańcy gminy Żołynia. Teraz za swoje czyny odpowiedzą przed sądem" - podsumowują łańcuccy stróże prawa.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl