Kradli ryby ze stawów. Kłusownicy zatrzymani na gorącym uczynku
Na gorącym uczynku zostali przyłapani dwaj kłusownicy z gminy Milicz. Stróże prawa naszli ich podczas nielegalnego wyławiania ryb ze stawu hodowlanego, należącego do Zakładu Rybackiego w Stawnie (pow. milicki, woj. dolnośląskie).
Do zatrzymania doszło, kiedy funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej z Milicza wraz z dzielnicowym z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu prowadzili wspólne działania zmierzające do eliminowania nielegalnego połowu ryb na stawach hodowlanych w Dolnie Baryczy.
Skłusowany jeleń "na pace" samochodu
Nad jednym z nich - w okolicy miejscowości Stawno - zauważyli dwóch mężczyzn, którzy przyjechali rowerami na groblę. Jeden z nich zaczął przy użyciu niedozwolonego przedmiotu, tzw. szarpaka, łowić ryby, drugi stał na czatach i obserwował teren.
- W tym momencie funkcjonariusze wyszli z ukrycia i zatrzymali kłusowników. Okazali się nimi mieszkańcy gminy Milicz w wieku 27 i 17 lat. Starszy był nietrzeźwy, w jego organizmie stwierdzono ponad 1,5 promila alkoholu. Mężczyźni nielegalnie wyłowili ze stawu trzy ryby, w tym szczupaka - opisuje podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy milickiej komendy.
"Urobek" został przekazany pracownikowi zakładu rybackiego, wspomniany szarpak zabezpieczono, a mężczyzn po wykonaniu wszystkich czynności procesowych zwolniono do domów. Za nielegalny połów będą odpowiadać przed sądem.
To samo czeka dwóch innych kłusowników, którzy zostali przyłapani w rejonie stawu w gminie Dolsk (pow. śremski, woj. wielkopolskie). Z ustaleń policjantów wynika, że mieszkańcy tej gminy postanowili nielegalnie łowić ryby na stawie, przy którym znajdowały się informacje o tym, że jest to teren prywatny i obowiązuje tam całkowity zakaz połowu.
Małżeństwo kłusowało na kanale
- Wykorzystali łódkę znajdująca się w pobliżu akwenu i łowili ryby za pomocą sieci i wędek, które przywieźli. Przestępczy proceder przerwał dzierżawca stawu, który przyjechał na miejsce. Kłusownicy dopłynęli wówczas do brzegu i zaczęli uciekać. Dzierżawca ujął jednego z nich i zawiadomił policję - relacjonuje nadkom. Ewa Kasińska, oficer prasowy KPP w Śremie.
Jeden z zatrzymanych to 29-latek, znany policji i wielokrotnie notowany. Był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie. Został osadzony w policyjnym areszcie, gdzie trafił również drugi, zatrzymany przez mundurowych 28-letni mężczyzna.
- Kłusownicy nielegalnie złowili 53 karasie. 25 z nich żyło i zostały z powrotem wpuszczone do wody. Natomiast 28 karasi, które były już przez kłusowników oskrobane i wypatroszone, funkcjonariusze przekazali dzierżawcy stawu - podaje nadkom. Kasińska.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl