Koń biegał po drodze. Nie przeżył zderzenia z samochodem
Na szczęście bez większych obrażeń wyszła z kraksy kierująca samochodem osobowym, do której doszło wczesnym rankiem 14 marca na drodze wojewódzkiej w obrębie miejscowości Słupca (woj. wielkopolskie).
Policjanci już przed godz. 6 dostali zgłoszenie o koniu biegającym w okolicach ul. Sienkiewicza. Wysłani funkcjonariusze na miejsce przybyli już po zderzeniu zwierzęcia z samochodem marki Opel.
Konie uciekły z zagród. Utrudniały ruch na drodze i torach
Auto zostało uszkodzone, ale nic poważnego nie stało się kierującej pojazdem kobiecie. Koń nie przeżył kolizji i zajęły się nim służby weterynaryjne. Z kolei wezwani strażacy ze słupeckiej komendy zneutralizowali porozlewane z samochodu płyny eksploatacyjne.
Za brak odpowiedniego nadzoru nad zwierzęciem mandat karny dostał właściciel, którego stróżom prawa dość szybko udało się ustalić.
Strażacy bywają też wzywani do innych zdarzeń związanych ze zwierzętami gospodarskimi. Pożarnicy z komendy w Sulęcinie (woj. lubuskie) otrzymali zgłoszenie o uwięzionych w rzece Postomia w miejscowości Krzeszyce krowach. Gdy dojechali na miejsce, zastali dwie sztuki bydła stojące w wodzie, które musieli wyciągnąć na brzeg.
- Książka warta polecenia: "Sygnały koni