Kołodziejczak o tym, gdyby został ministrem rolnictwa: "to byłby najbardziej sprofesjonalizowany resort"

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
19-10-2023,13:15 Aktualizacja: 19-10-2023,15:49
A A A

Do sformowania nowego rządu jeszcze dość daleka droga, ale dywagacji medialnych, a także rozmów między politykami nie mogło już na tym etapie zabraknąć. Dotyczą one m.in. obsady na stanowisku ministra rolnictwa.

W środowym (18 października) programie „Debata Dnia” na antenie Polsat News gościł m.in. Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, który zdobył mandat poselski z listy Koalicji Obywatelskiej, zdobywając ponad 44 tysiące głosów. Gdy tylko okazało się, że w nowej kadencji Sejmu prawdopodobnie rządzące obecnie Prawo i Sprawiedliwość nie będzie w stanie zebrać koalicji większościowej, za to mogą to uczynić ugrupowania opozycyjne, nazwisko Kołodziejczaka zaczęło się pojawiać w kontekście kolejnego szefa resortu rolnictwa. Tego tematu nie mogło zabraknąć we wspomnianym programie.

sawicki, psl, ludowcy, wybory, koalicja, minister rolnictwa, rząd

Sawicki ministrem rolnictwa? "Trzeba dać szansę młodszemu pokoleniu"

Postulatów światopoglądowych na pewno nie będzie w umowie koalicyjnej partii opozycyjnych, to niemożliwe - zapewnił w rozmowie z PAP poseł Marek Sawicki (PSL). W jego ocenie, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz jest tak doświadczonym...

- Uważam, że trzeba dzisiaj bardzo dużej skuteczności, można się uśmiechać i sobie wypominać bardzo różne rzeczy – mówił lider Agrounii.

Prowadząca rozmowę zapytała wówczas wprost, czy przyjąłby tekę ministra rolnictwa.

- Dzisiaj mogę tylko powiedzieć, że jeżeli byłaby taka opcja, to byłby to najbardziej sprofesjonalizowany resort z najlepszymi fachowcami w kraju – odpowiedział Kołodziejczak, nieco ucinając dalszą dyskusję o tej kwestii.

Trzeba tu dodać, że dziennikarze ogólnopolskich mediów ustalili, że we wstępnych rozmowach na temat ewentualnego podziału ministerstw w ramach nowego, koalicyjnego rządu, pojawił się spór o resort rolnictwa. Z pewnością chrapkę na niego mają politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego jako tradycyjni przedstawiciele wsi i wydawało się, że będzie to naturalna kolej rzeczy. Ale Koalicja Obywatelska miałaby jednak forsować kandydaturę Kołodziejczaka kosztem oddania zapewne innego resortu Ludowcom.

Poleć
Udostępnij