Kolejni oszuści zatrzymani. Brali zaliczki za wirtualne traktory
Od 500 do 2000 zł zaliczki na poczet zakupu traktora wyłudzali od klientów dwaj młodzi mężczyźni, którzy zostali zatrzymani przez policjantów ze Starogardu Gdańskiego (woj. pomorskie).
Na jednym ze znanych portali internetowych oszuści zamieszczali fikcyjne ogłoszenia dotyczące sprzedaży ciągników rolniczych (a także motocykli oraz maszyn budowlanych) po bardzo zaniżonych cenach. Aby uwiarygodnić oferty, dodawali zdjęcia znalezione w sieci.
Zapłacili za... wirtualne traktory. Oszuści znów górą
"Atrakcyjne anonse spowodowały, że zgłaszało się bardzo wiele osób chętnych do zakupu. Przestępcy rozmawiali ze swoimi klientami w taki sposób, aby ci wpłacili im zaliczkę na poczet przyszłej transakcji. Jak ustalili śledczy, wpłaty wynosiły od 500 do 2000 zł. W każdym przypadku po przelaniu gotówki kontakt się urywał" - podaje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Pieniądze wyłudzone od klientów trafiały na założone na tzw. słupy konta w różnych bankach. Oczywiście szajka miała do nich dostęp i na bieżąco wypłacała wpływające sumy.
Według śledczych, na tę chwilę pewne jest, że sprawcy oszukali co najmniej kilkanaście osób z całego kraju. Pokrzywdzonych może być jednak znacznie więcej.
Dwaj mieszkańcy powiatu puckiego w wieku 21 i 22 lat wpadli w ręce stróżów prawa podczas zorganizowanej akcji, gdy przemieszczali się autem na jednej ze starogardzkich ulic. Wcześniej została ustalona marka ich samochodu.
Pomysłowość oszustów nie zna granic. W zbiorniku była woda zamiast oleju
"Przy zatrzymanych osobach policjanci zabezpieczyli sprzęt komputerowy, tablet, telefony komórkowe, kilkanaście kart telefonicznych różnych operatorów, podrobione dowody osobiste oraz karty bankomatowe. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli bmw, którym się poruszali przestępcy, a także gotówkę w kwocie ponad 33 tys. zł" - informuje gdańska KWP.
Młodzi mężczyźni usłyszą zarzuty dotyczące oszustwa, za co grozi im kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Policjanci zapowiedzieli też wnioski do sądu za pośrednictwem prokuratury o tymczasowe aresztowanie zatrzymanych.
Mundurowi niejako przy okazji przestrzegają przed zawieraniem umów na odległość, a tym bardziej przed wpłacaniem zaliczek "w ciemno" na poczet przyszłych transakcji.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl