Imigranci w ziemniakach i arbuzach
W tirach z ziemniakami i arbuzami wjechali do Polski nielegalni imigranci. Wszyscy deklarowali, że są obywatelami Afganistanu i szukali lepszego życia w innej części Europy.
Policjanci z Katowic zostali skierowani do dzielnicy Załęże. Kierowca ciężarówki zgłosił, że po zatrzymaniu się na stacji paliw usłyszał odgłosy dochodzące z naczepy, którą przejął na granicy.
Nielegalni imigranci ukryci w tirze z arbuzami
Po otworzeniu drzwi naczepy wypełnionej ziemniakami z Grecji wybiegło kilku młodych mężczyzn o ciemnej karnacji i oddaliło się w kierunku pobliskich terenów handlowych.
Kierowca podejrzewał, że mogli to być nielegalni imigranci. W poszukiwania zaangażowani zostali funkcjonariusze Straży Granicznej oraz policjanci.
Ostatecznie przy autostradzie A4 znaleziono trzy osoby odpowiadające rysopisom i ubiorom zarejestrowanym przez monitoring stacji. Potem po przeciwnej stronie dzielnicy zatrzymano pozostałe 3 osoby.
"Mężczyźni deklarowali, że są obywatelami Afganistanu. Nie byli agresywni. Tylko jeden z nich miał paszport, natomiast pozostali nie posiadali żadnych dokumentów. Wszyscy byli zmęczeni i wycieńczeni. Policjanci oddali im swoje napoje i podzielili się jedzeniem. Mężczyźni następnie zostali przewiezieni do dwóch jednostek policji, skąd przekazano ich do dyspozycji funkcjonariuszy Straży Granicznej" - informują stróże prawa.
Jak podają pogranicznicy, wobec cudzoziemców wszczęte zostały postępowania administracyjne zmierzające do wydania decyzji zobowiązujących ich do powrotu. Decyzją sądu zostali umieszczeni w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców na okres trzech miesięcy. Jeden z nich, ze względu na dolegliwości zdrowotne, został skierowany przez lekarza na leczenie szpitalne.
W naczepie pojazdu przewożącego arbuzy z Grecji (także na Śląsku) znaleziono natomiast czterech Afgańczyków. Jechali około 100 godzin w temperaturze 10 stopni Celsjusza. Nie posiadali dokumentów, w tym uprawniających do pobytu na terytorium RP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl