Dramatyczna sytuacja na drogach. Ranni w traktorze i piwo na jezdni
Zimowe warunki na drogach dają się we znaki kierowcom. Pod Kielcami w ciągnik rolniczy odśnieżający drogę uderzył "dostawczak". A w okolicach Elbląga jedna ciężarówka wjechała w drugą, przewożącą setki litrów piwa.
Do pierwszego z wymienionych zdarzeń doszło 8 stycznia na drodze między Kielcami i Chęcinami (woj. świętokrzyskie).
Traktorzysta mógł doprowadzić do tragedii. Przeciągał kłody przez drogę
"Po dojeździe na miejsce dowódca stwierdził, że doszło do zderzenia samochodu dostawczego i traktora z osprzętem do odśnieżania. Na miejscu obecny był już zespół ratownictwa medycznego i policja. Dwie osoby poszkodowane z traktora znajdowały się w karetce. Kierowca busa, który podróżował sam, nie wymagał pomocy medycznej" - relacjonuje jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Chęcinach.
Strażacy odpięli akumulator w busie i zneutralizowali rozlane płyny eksploatacyjne za pomocą sorbentu. Stróże prawa prowadzą z kolei postępowanie mające wyjaśnić okoliczności wypadku.
- Z naszych ustaleń wynika, że 49-letni kierowca forda transita uderzył w tył ciągnika, który przystosowany jest do odśnieżania. Z obrażeniami do szpitala trafił 56-letni kierowca traktora i 36-letni pasażer - opowiadał "Echu Dnia" Damian Janus ze świętokrzyskiej policji.
Tego samego dnia na poboczu drogi krajowej nr 7, na wysokości podelbląskiej miejscowości Janów (woj. warmińsko-mazurskie), zatrzymał się ciężarowy daf. Po chwili w pojazd przewożący piwo uderzyła scania.
- Kierujący nią mężczyzna został przewieziony karetką do szpitala. Ruch odbywał się lewym pasem - informuje kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl