Dramat w gospodarstwie. Postrzelone dziecko i pracownik
Podczas czyszczenia broni przez 27-latkę postrzelona została jej 4-letnia córka oraz 27-letni pracownik gospodarstwa. Śledztwo w sprawie, prawdopodobnie, nieszczęśliwego wypadku prowadzą policja i prokuratura.
Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Brzeziny (pow. rycki, woj. lubelskie). Dziecko w stanie ciężkim śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostało przetransportowane do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie.
Myśliwy postrzelił myśliwego
Stwierdzono 14 ran postrzałowych od śrutu (jeden utkwił w okolicach serca). Z kolei wspomniany pracownik doznał pęknięcie kości udowej.
Według dziennikarzy, w chwili zdarzenia ojca dziewczynki nie było w domu, bo wykonywał prace polowe.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do nieszczęśliwego wypadku spowodowanego niekontrolowanym strzałem strzelby załadowanej nabojem śrutowym. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, wykonując czynności pod nadzorem prokuratora. Śledztwo toczy się w kierunku nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ustalono, że broń, z której padł strzał, została nabyta legalnie. Wydane zostało także stosowane zezwolenie na jej posiadanie - poinformował w piątek asp. Radosław Żmuda, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl