Dotowane ubezpieczenia tylko dla szczęściarzy? Gigant odpowiada
Pojemność ubezpieczenia upraw w formule dotowanej jest uzależniona od poziomu środków przyznawanych przez ministerstwo rolnictwa na dopłaty do składek ubezpieczeniowych - wskazuje PZU SA.
Ubezpieczeniowy gigant odpowiedział na wystąpienie Mirosława Maliszewskiego, prezesa Związku Sadowników RP w sprawie dotowanych z budżetu państwa ubezpieczeń, a właściwie braku możliwości ich wykupienia.
Kłopoty z ubezpieczeniami rolnymi. Resort: My tylko dopłacamy
"3 minuty - tyle według wielu agentów ubezpieczeniowych trwała możliwość uzyskania zgody w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń (PZU) na podpisanie umów z rolnikami na ubezpieczenie upraw od ryzyka wystąpienia gradu" - wytykał szef sadowników, oceniając sytuację jako skandaliczną.
PZU w swoim piśmie, sygnowanym przez Pawła Ochmańskiego, dyrektora Biura Produktów Detalicznych i MSP podkreśla, że w systemie ubezpieczeń dotowanych upraw oprócz PZU SA funkcjonuje jeszcze 6 zakładów ubezpieczeń, które otrzymują środki przyznawane przez MRiRW.
"Jednocześnie informujemy, iż pomimo że PZU SA jest wiodącym zakładem ubezpieczeń w formule dotowanej ubezpieczenia owoców, drzew i krzewów owocowych oraz truskawek od głównych ryzyk, tj. gradu i przymrozków wiosennych, to nie znajduje to swojego odzwierciedlenia w poziomie środków przyznawanych przez MRiRW na dopłaty do składek ubezpieczeniowych. W roku 2021 udział Spółki PZU w łącznej puli dotacji wyniósł ok. 33 proc." - wskazuje Ochmański.
Lewica: miliard złotych rocznie na dopłaty do ubezpieczeń upraw i hodowli
Jak tłumaczy, mając na celu zapewnienie ochrony ubezpieczeniowej jak największej liczbie producentów rolnych, przy ograniczonym poziomie dotacji, PZU SA zmuszony był do wprowadzenia zasad selekcji ryzyka dla ubezpieczenia owoców od przymrozków wiosennych i gradu oraz ograniczenia, w stosunku do roku 2020, poziomu ekspozycji dla tych ryzyk.
Według przedstawiciela PZU, sprzedaż ubezpieczeń z dopłatą z budżetu państwa w roku 2021 odbywa się zgodnie z informacją przekazaną MRiRW w ramach ustalonych okresów.
"Po wykorzystaniu limitu na dopłaty do składek przeznaczonego na wiosenny sezon sprzedażowy, udostępnimy producentom rolnym możliwość ubezpieczenia upraw od ryzyka gradu w ramach oferty komercyjnej" - podsumowuje Paweł Ochmański.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś