Dopłaty do paliwa. Podpis użytkownika gruntów powinien wystarczyć
Podpis użytkownika ziemi na wniosku o zwrot akcyzy zawartej w oleju napędowym wykorzystywanym do produkcji rolnej powinien wystarczyć. Właściciel gruntu czasami jest bowiem po prostu nieosiągalny.
Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła z postulatem do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie zwolnienia z obowiązku podpisywania wniosku o tzw. "dopłaty do paliwa rolniczego" przez właścicieli gruntów.
Wielka akcja CBŚP i KAS. Fałszerze paliwa zatrzymani
Rolniczy samorząd zwrócił uwagę na fakt, że w wielu przypadkach właściciele gruntów rolnych nie użytkują ich osobiście, lecz wydzierżawiają rolnikom. I ci gospodarze-dzierżawcy napotykają czasem na administracyjną barierę.
"W niektórych gminach wymaga się podpisu/zgody właściciela gruntu (oprócz użytkownika składającego wniosek). Często zdarza się, że właściciele tych wydzierżawionych gruntów mieszkają w dużej odległości lub za granicą i kontakt z nimi jest ograniczony lub wręcz niemożliwy" - argumentuje KRIR.
Zdaniem kierownictwa izb należałoby zatem ujednolicić zasady składania wniosków z uwzględnieniem wyłącznie podpisu użytkownika gruntów.
Przypomnijmy, że tegoroczne stawki zwrotu akcyzy za paliwo rolnicze pozostały na poziomie 1 złotego na 1 litr oleju napędowego zużytego do produkcji rolnej z zastrzeżeniem, że maksymalne jego zużycie wynosi 86 l na 1 ha użytków rolnych.
Na kolejne wystąpienie KRIR o zwiększenie tych stawek resort odpisał, że to niemożliwe ze względu na przyjęte zapisy budżetowe. A co będzie w przyszłym roku? Trzeba poczekać na projekt budżetu państwa na 2019 r.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś