Długi gospodarstw wyższe od danych IERiGŻ?
W 2021 r. 16 proc. gospodarstw rolnych było zadłużonych. Dług wynosił łącznie ok. 27,8 mld zł - poinformował Ryszard Bartosik, wiceminister rolnictwa powołując się na dane instytutu rolnictwa. Zdaniem posłów i przedstawicieli organizacji rolniczych sytuacja finansowa rolników jest znacznie trudniejsza.
Tematem posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa była informacja szefa resortu na temat sytuacji ekonomicznej gospodarstw w Polsce oraz realizacji ustawy o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwo.
Rolnicy mają coraz więcej długów. Kto najbardziej stracił podczas pandemii?
- Sytuacja finansowa gospodarstw rolnych w roku 2021 w stosunku do 2020 wyraźnie się poprawiła. Średni dochód z rodzinnego w przeliczeniu na 1 gospodarstwo w roku 2021 kształtował się na poziomie 67,2 tys. zł i wzrósł przez rok o ok. 39 proc. - mówił Bartosik powołując się na analizę Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Dodał, że wpływ na taką sytuację miały m.in. korzystne relacje cen produktów sprzedawanych i kupowanych oraz bardzo wysokie wzrosty stawek na produkty rolne.
Dane wykorzystane w analizie pochodzą z próby 11 tys. gospodarstw towarowych uczestniczących w systemie zbierania danych rachunkowych z gospodarstw rolnych (z tzw. FADN).
Wiceminister zaznaczył, że w roku 2021 znacząco wyższe od średniej wartości dochodu z rodzinnego gospodarstwa rolnego uzyskiwały ogrodnicze, mleczne, trzodowe oraz drobiarskie, przy czym najwyższy dochód uzyskały specjalizujące się w chowie drobiu.
Spuszczone głowy rolników. Koniunkturę oceniają jednoznacznie
Z danych IERiGŻ wynika, że w 2021 r. zadłużonych było 16 proc. badanych gospodarstw na ok. 27,8 mld zł. Średnia wartość zobowiązania przypadająca na jedno wyniosła ok. 236 zł. Największą grupę (ok. 41 proc.) stanowiły gospodarstwa, które zaciągnęły zobowiązania na kwotę nie wyższą niż 50 tys. zł, w dalszej kolejności znalazły się gospodarstwa (ok. 32 proc.) ze zobowiązaniami na poziomie 100-500 tys. zł.
- Najwyższym poziomem zadłużenia w 2021 r. charakteryzowały się gospodarstwa ogrodnicze, trzodowe oraz drobiarskie, przy czym we wszystkich zaobserwowano spadek poziomu zadłużenia - poinformował Bartosik.
Polityk odnosząc się do realizacji ustawy o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwo rolne, przypomniał, że mechanizm oddłużeniowy polega na przejęciu przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa długu, który powstał w związku z prowadzeniem działalności rolniczej, pod warunkiem przeniesienia własności nieruchomości rolnej na rzecz Skarbu Państwa.
Przetwórcy szukają ziarna o wysokich parametrach, żeby wymieszać je z ukraińskim?
Ustawa weszła w życie w lutym 2019 r., do końca 2022 r. zostało oddłużonych 25 gospodarstw na kwotę 78,5 mln zł. W ciągu 4 lat funkcjonowania ustawy do Ośrodka wpłynęło zaledwie 208 wniosków o oddłużenie, z czego 56 rozpatrzono negatywnie, większość pozostało bez rozpatrzenia ze względu na niekompletność wniosku.
Pomocy rolnikom w spłacie długów ma udzielać ponadto Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która ma możliwość dopłaty do oprocentowania kredytu bankowego na sfinansowanie spłaty zadłużenia powstałego w związku z prowadzeniem działalności rolniczej oraz udzielenia oprocentowanej pożyczki na sfinansowanie spłaty zadłużenia powstałego w związku z prowadzeniem działalności rolniczej.
Posłowie opozycji (Romuald Ajchler - Lewica, Zbigniew Ziejewski - KP, Kazimierz Plocke KO) wskazywali, że sytuacja finansowa rolników jest dużo gorsza niż to przedstawiają dane statystyczne. W praktyce ustawa oddłużeniowa nie działa, a wiele gospodarstw m.in. ze względu na znaczny wzrost kosztów produkcji, a także przez "zalew" rynku ukraińskim zbożem stoi na skraju bankructwa. Podobnego zdania byli przedstawiciele organizacji rolniczych oraz Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Bartosik poinformował, że w sprawie oddłużenia rolników przygotowywane są nowe rozwiązania.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś