Czas żniw to wiele maszyn na drogach. I agresja wobec rolników rośnie
Wypadki z udziałem ciągników rolniczych stanowią jedynie około pół procenta wszystkich zdarzeń drogowych. Z tego i innych powodów w ocenie ministerstwa nie ma potrzeby realizowania ogólnopolskiej kampanii dotyczącej ruchu drogowego w trakcie żniw.
Funkcjonowanie ruchu w czasie najbardziej natężonych prac polowych, gdy na drogach jest bardzo dużo maszyn rolniczych, stało się przedmiotem jednej z interpelacji poselskich.
Ciągnikiem rozbił ogrodzenie. Drugi wpadł przez zemstę na sąsiadce
"Niestety, zdarza się, że spotyka się to z niezrozumieniem innych uczestników ruchu drogowego. Oczywiście użytkownicy kombajnów, ciągników i innych maszyn rolniczych muszą stosować się do ogólnie przyjętych zasad i w większości przypadków tak jest, ale i tak nierzadko spotykają się z agresją kierowców innych pojazdów" - czytamy w wystąpieniu.
Padła w nim sugestia zrealizowania ogólnopolskiej, szerokiej akcji informacyjnej dotyczącej specyfiki okresu żniw i związanych z tym czasem niedogodności, jakie można napotykać na drogach w całym kraju.
W odpowiedzi Rafał Weber, wiceminister infrastruktury stwierdził, że dotychczas prowadzone analizy nie wskazały na konieczność ingerencji w kwestie przemieszczania się pojazdów rolniczych.
"W tym kontekście należy podkreślić, że zgodnie z raportem Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji ‘Wypadki drogowe w Polsce w 2020 roku', wypadki z udziałem ciągników rolniczych stanowią jedynie około 0,5 proc. wszystkich. Raport Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego ‘Wypadki przy pracy i choroby zawodowe rolników oraz działania prewencyjne KRUS w 2020 roku’ potwierdził 4 zgony na skutek wypadków komunikacyjnych na drogach publicznych" - wskazał polityk.
Mercedes wyprzedzał ciągnik. Traktorzysta w szpitalu
Zwrócił uwagę, że raport KRUS wśród najistotniejszych przyczyn wypadków przy pracy wymienia głównie niewłaściwe postępowanie rolników np. przy obsłudze maszyn. Zaś niewłaściwy stan ciągów komunikacyjnych (dróg, chodników itp.) oraz obiektów budowlanych poza gospodarstwem rolnym był przyczyną zaledwie 0,7 proc. wypadków w 2020 roku (spadek o 0,1 pp. w porównaniu do 2019 roku).
"Ruch pojazdów rolniczych, choć w ograniczonym zakresie występuje na drogach krajowych, koncentruje się na drogach wojewódzkich, powiatowych i gminnych i występuje głównie na wybranych, istotnych z punktu widzenia dojazdu do pól, odcinkach. Ponadto, jest zależny od uwarunkowań lokalnych (np. stopień rozdrobnienia pól, liczba i wielkość gospodarstw, stopień wyposażenia w maszyny i ich zaawansowanie technologiczne, uwarunkowania geograficzne itp.). Bezpieczeństwo ruchu, w tym bezpieczeństwo kierujących pojazdami i maszynami rolniczymi, jest zjawiskiem wysoce skomplikowanym, zależnym od licznych i zmiennych w czasie czynników" - przekonuje wiceszef resortu infrastruktury.
Policjanci w szoku. Jeździł ciągnikiem bez koła
Według niego, istotnym czynnikiem determinującym bezpieczeństwo ruchu na drogach jest infrastruktura. Dlatego np. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, planując przebudowy/rozbudowy odcinków dróg, z myślą o zapewnieniu odpowiednich warunków do prowadzenia działalności rolniczej, projektuje dodatkowe jezdnie stanowiące dojazd do pól niezależny od głównego ciągu drogi krajowej czy przebudowuje skrzyżowania z drogami samorządowymi tak, by zapewniały odpowiednią widoczność dla wszystkich kierunków ruchu.
W ocenie ministerstwa - mając na uwadze powyższe - nie jest uzasadnione przeprowadzenie ogólnopolskiej kampanii dotyczącej funkcjonowania infrastruktury drogowej w okresie żniw.
"Kwestia bezpieczeństwa pojazdów rolniczych na drogach, w tym na drogach krajowych - w przypadku podjęcia decyzji o przeprowadzeniu kampanii w tym zakresie - powinna stanowić część szerszej kampanii związanej bezpośrednio z bezpieczeństwem prowadzenia działalności rolniczej (co pozostaje poza zakresem kompetencji ministra infrastruktury). Kultura jazdy kierowców samochodów osobowych stanowi kluczowy aspekt bezpieczeństwa drogowego przez cały rok, ale niekwestionowana potrzeba jej szerzenia nie zmienia konieczności bezwzględnego stosowania się do przepisów ruchu drogowego i zachowania wysokich standardów tejże kultury także po stronie kierujących pojazdami rolniczymi" - podsumował Rafał Weber.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl