Coraz mniej inwazyjnych gatunków zwierząt w lasach

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Alfred Kyc PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
03-04-2018,11:00 Aktualizacja: 03-04-2018,11:21
A A A

W lasach Podkarpacia w ostatnim roku spadła liczebność tzw. inwazyjnych gatunków zwierząt. Mniej jest m.in. jenotów i norek amerykańskich.

- Mamy dwa tys. jenotów, blisko 120 norek amerykańskich i dwa szopy pracze. Jest to spory regres w stosunku do lat ubiegłych - powiedział we wtorek Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

podkarpacie, dzika zwierzyna, edward maraszełk, inwentaryzacja zwierząt

W lasach przybywa dzikiej zwierzyny

W lasach Podkarpacia żyje m.in. 487 żubrów, ponad 230 niedźwiedzi, przeszło 680 wilków, 270 rysi, 230 żbików oraz 10,9 tys. bobrów - wynika z dorocznej inwentaryzacji dzikich zwierząt w regionie. - Notujemy wzrost...

Przypomniał, że na podstawie corocznych inwentaryzacji bytującej w podkarpackich lasach zwierzyny w ciągu ostatnich kilkunastu lat obserwowano stały wzrost tych gatunków. - Często wypierają one gatunki rodzime, np. norki amerykańskie zajmują miejsce norek europejskich, a jenoty wchodzą w tereny łowieckie naszych lisów - zaznaczył ekspert.

Wywodzące się z Azji jenoty w europejskiej części Rosji pojawiły się w połowie ub. stulecia. Na Podkarpaciu po raz pierwszy zaobserwowano je w latach 80. XX wieku. - Jeszcze w 2004 r. populacja nie przekraczała 500 osobników, ale już w 2012 r. sięgała dwóch tysięcy. Obecnie występują właściwie wszędzie, ale ich populacja się ustabilizowała - zauważył rzecznik krośnieńskiej RDLP.

Jenoty zajmują środowisko zajmowane przez lisy. Są drapieżnikami, które podobnie jak one polują na drobne ptactwo, często wraz z lęgami oraz myszy, gryzonie, zające. Dziesiątkują m.in. kuropatwy, bażanty.

pomorze, kościerzyna, Nadleśnictwo Kościerzyna, wilki, watahy wilków, Zdobysław Czarnowski

Wilki wracają w pomorskie lasy. Uważajcie na psy!

W lasach pod Kościerzyną jest coraz więcej wilków. Zdobysławowi Czarnowskiemu, leśniczemu z Pądrąbionej udało się ostatnio uchwycić trzy z nich na fotografii. Pierwsze osobniki pojawiły się w Nadleśnictwie Kościerzyna około 7 lat temu....

Natomiast norki amerykańskie zazwyczaj można spotkać w pobliżu śródleśnych zbiorników i potoków. Są potomkami norek żyjących wcześniej w fermach hodowlanych. Poza rybami i ptactwem wodnym zjadają także żaby, raki, piżmaki, zające. Jeszce rok temu ich liczebność w lasach Podkarpacia szacowano na 200 osobników, a teraz jest ich niespełna 120.

Norki amerykańskie są większe od europejskich. Z łatwością zajmują ich stanowiska.

Z kolei szopy pracze, które na Podkarpacie przywędrowały z Europy Zachodniej, jeszcze kilka lat temu były rzadkością i w lasach krośnieńskiej RDLP było ich kilka. W trakcie inwentaryzacji w 2017 roku doliczono się ich ponad 40.

- Spotkanie szopa pracza w Puszczy Sandomierskiej czy na pogórzach karpackich nie było już żadną sensacją. Pojawiały się nawet w Bieszczadach. Jednak w trakcie ostatniej zimy obserwowano jedynie dwa osobniki na terenie Nadleśnictwa Leżajsk - podkreślił Marszałek.

łoś, liczenie łosi, Biebrzański Park Narodowy, biebrza, Krzysztof Bach

Przyrodnicy będą liczyć łosie. Możesz w tym pomóc

Przyrodnicy z Biebrzańskiego Parku Narodowego przygotowują się do liczenia łosi, które zaplanowane jest na 15 i 16 lutego. Chętni, którzy chcą pomóc w akcji już mogą zgłaszać się. - Inwentaryzacja przeprowadzona będzie metodą...

W ocenie rzecznika, gatunki inwazyjne są "niebezpieczne dla stabilności i różnorodności gatunków rodzimych". - Jenoty czy norki amerykańskie są drapieżnikami skuteczniejszymi i sprawniejszymi niż np. lisy lub norki europejskie. Doprowadziły m.in. do zachwiania populacji zająca, jarząbka czy kuropatwy - powiedział.

Leśnicy i myśliwi rozwój gatunków inwazyjnych próbują ograniczyć przez ich zwiększony odstrzał. - Bierzemy te kwestie pod uwagę przy konstruowaniu corocznych planów łowieckich - mówił Marszałek.

RDLP w Krośnie nadzoruje 26 nadleśnictw gospodarujących na powierzchni 418 tys. ha. Lesistość regionu wynosi 38 proc. Od II wojny światowej wzrosła ona o ponad 50 proc., co sprawia, że woj. podkarpackie jest na drugim miejscu pod tym względem w kraju.

Podkarpackie lasy to jedna z najważniejszych krajowych ostoi dzikiej zwierzyny. Nigdzie nie występuje tak pełna gama wielkich drapieżników z niedźwiedziem, wilkiem i rysiem, a także największych roślinożerców, łącznie z żubrem, łosiem i jeleniem.
 

Poleć
Udostępnij