Chciała sprzedać konia. Oszuści nabrali ją na "covidowe" ubezpieczenie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
12-04-2021,15:00 Aktualizacja: 12-04-2021,15:02
A A A

Ku przestrodze trzeba potraktować historię oszustwa dokonanego na mieszkance powiatu suskiego (woj. małopolskie). Chciała sprzedać konia, a straciła ponad 3,5 tysiąca złotych.

Kobieta na jednym z tematycznych serwisów internetowych wystawiła na początku roku na sprzedaż konia. Po jakimś czasie poprzez adres e-mailowy oraz komunikator skontaktowała się z nią osoba, która zapewniła, że chce zwierzę kupić.

ważenie nawozów, worki typu Big-Bag, Lubelska Izba Rolnicza

Rolnicy oszukiwani na nawozach? Ważenie daje do myślenia

Zorganizowana przez lubelski samorząd rolniczy akcja ważenia nawozów w dużych opakowaniach wykazała nieprawidłowości. Kontrolne ważenie nawozów w workach typu Big-Bag Lubelska Izba Rolnicza zrealizowała na wniosek rolników....

"Zaproponowała przeprowadzenie transakcji z dodatkowo doliczonym transportem zwierzęcia. W ramach finalizowania transakcji sprzedająca otrzymała na e-mail wiadomość z potwierdzeniem zlecenia przelewu na jej konto z kwotą za konia i jego transport. Sprzedająca natomiast, zgodnie z tym co uzgodniono, przelała kupującemu 1500 zł za transport, bo to on miał go zamówić" - opisuje Komenda Powiatowa Policji w Suchej Beskidzkiej.

Niebawem kobieta dostała na e-mailową skrzynkę wiadomość od niby-banku, w którym konto miała druga strona, że pieniądze przez nią przelane już wpłynęły.

Przelew na konto 35-latki od nabywcy konia miał zostać natomiast zrealizowany dopiero, gdy opłaci tzw. ubezpieczenie covidowe transportu w kwocie ponad 2 tys. zł. Niestety, tę sumę zgodnie z otrzymaną instrukcją mieszkanka powiatu suskiego też przekazała.

"W końcu zorientowała się, że padła ofiarą oszusta i straciła ponad 3,5 tys. zł, po czym złożyła zawiadomienie w Komisariacie Policji w Makowie Podhalańskim, który prowadzi dochodzenie" - podsumowują suscy stróże prawa.
 

Poleć
Udostępnij