Cele nowej wspólnej polityki rolnej są trudne do pogodzenia
Posłowie z komisji rolnictwa uważają, że cele przyszłej unijnej polityki rolnej będą trudne do pogodzenia, gdyż z jednej strony zakłada się zwiększenie konkurencyjności rolnictwa, a z drugiej nakłada na gospodarzy obowiązki dotyczące ochrony środowiska.
Jak mówił wiceminister Ryszard Bartosik, reforma WPR po 2023 roku zakłada, że każde państwo członkowskie UE przygotuje Plan Strategiczny dla WPR.

Komisarz przekonuje posłów. Zielony Ład to szansa dla rolnictwa
Pierwsza analiza dokumentu wskazuje, że oparte na analizie danych statystycznych w zakresie sektora rolno-spożywczego i obszarów wiejskich w Polsce rekomendacje w dużym stopniu odzwierciedlają wskazania krajowych analiz SWOT. Większość rekomendowanych przez KE obszarów interwencji znalazła odzwierciedlenie w pierwszej wersji Planu - powiedział polityk.
Zaznaczył, że państwa członkowskie mają dowolność w kształtowaniu przyszłych instrumentów interwencji (programów) i dostosowywania ich do krajowych uwarunkowań, ale muszą być zatwierdzone przez Komisję Europejską.
Nowa WPR będzie silnie skoncentrowana na kwestiach związanych z ochroną środowiska i przeciwdziałaniu zmianom klimatu. Ukierunkowanie to jest wskazane w trzech dokumentach KE towarzyszących pakietowi legislacyjnemu WPR po 2020 roku - Europejski Zielony Ład, Strategia "Od pola do stołu" oraz różnorodności biologicznej - wyjaśnił Bartosik.

Szmulewicz bije na alarm i krytykuje zielone pomysły
Prace nad polskim Planem Strategicznym WPR rozpoczęły się w październiku 2019 roku. Ta pierwsza wersja Planu obejmuje analizy SWOT - m.in. określenie silnych stron i potrzeb rolnictwa oraz propozycjach interwencji (wsparcia).
- Nie ma w nim jeszcze rozwiązań finansowych. Na obecnym etapie prac programowych przygotowano 59 interwencji w ramach obu filarów Wspólnej Polityki Rolnej - poinformował wiceminister.
15 lutego zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące pierwszego projektu Planu, zgłoszono do niego 3,5 tys. uwag. Na bazie tych uwag w marcu/kwietniu powstanie II wersja dokumentu uwzględniająca już kwestie budżetowe.
Następnie (maj/czerwiec) planowane jest przeprowadzenie konsultacji społecznych i opracowanie materiału, który we wrześniu zostanie przedłożony do akceptacji Komitetu Monitorującego a w październiku do akceptacji Radzie Ministrów.

Tysiące uwag i wniosków do Planu Strategicznego WPR 2023-2027
W listopadzie planowane jest oficjalne przekazanie Planu do zatwierdzenia przez KE. - Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia w negocjacjach z KE należy przyjąć, iż realnie negocjacje trwać będą do 6 miesięcy, czyli do maja 2022 r. - powiedział Bartosik.
W opinii wielu posłów (m.in. Doroty Niedzieli (KO), Mirosława Maliszewskiego (KP), Kazimierza Plocke (KO), KE stawia przed unijnymi rolnikami ambitne cele dotyczące ochrony środowiska i klimatu, ale też stawia na konkurencyjność europejskiego rolnictwa jednocześnie ułatwiając dostęp dla produktów rolnych z krajów poza unijnych.
KE chce wzmocnić dochody rolników, ale również chce ograniczyć stosowanie nawozów sztucznych i czy środków ochrony roślin, co może doprowadzić do zmniejszenia produkcji rolnej.
W ramach unijnej strategii Zielony Ład, UE planuje do 2030 r. m.in. zmniejszyć ilość wszystkich używanych pestycydów chemicznych o połowę, oraz o 20 proc. ograniczyć stosowanie nawozów sztucznych.
Posłowie mówili także o potrzebie rozwoju rolnictwa ekologicznego. Według założeń UE, do 2030 r. należy zwiększyć jego skalę do 25 proc. W Polsce obecnie tylko ok. 4 proc. gruntów zajmują uprawy ekologiczne.
Wiceminister odpowiadając na wątpliwości, wyjaśnił, że Plan strategiczny jest budowany o określeniu o możliwości i doświadczenia kraju.
- Jeżeli chodzi o nawozy i środki ochrony roślin (...) to nie będzie to tak, że jakimiś decyzjami z dnia na dzień będziemy zabraniać stosowania takich czy takiej ilości nawozów, ale będziemy skłaniać rolników do tego, by stosować środki jak najbardziej przyjazne środowisku, by stosować nawozy w sposób precyzyjny i tu będą nakierowane środki unijne - zakończył wiceszef resortu.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś