Bracia strażacy ruszyli na pomoc rolnikom
Wzorowo i bohatersko zachowali się dwaj bracia należący do OSP, którzy ruszyli na ratunek, gdy przypadkowo zauważyli płomienie w gospodarstwie. Rolnicy uniknęli dużych strat także dzięki wysiłkom strażaków z Węgorzewa.
Bracia, którzy - jak podaje portal lublin112.pl - są strażakami (jeden w OSP Surhów, a drugi w OSP Plisków) jechali drogą krajową nr 17 Lublin-Zamość i dostrzegli dym na posesji w miejscowości Łopiennik Dolny Kolonia (woj. lubelskie).

Podpalacze balotów zatrzymani przez policję
Płonął tam budynek gospodarski. Bez chwili zastanowienia mężczyźni ruszyli na ratunek gospodarzom. Udało im się m.in. na bezpieczną odległość od ognia odciągnąć za pomocą samochodu i linki holowniczej ciągnik rolniczy. Uratowali ponadto z pożaru również część wyposażenia obiektu.
Mimo wysiłków przybyłych później na miejsce strażaków, budynek niemal doszczętnie spłonął. Ale na szczęście nikt nie ucierpiał. Przyczyny pożaru są wciąż ustalane.
Postępowanie w sprawie okoliczności pojawienia się ognia prowadzone jest też w sprawie zdarzenia w miejscowości Maćki (pow. węgorzewski, woj. warmińsko-mazurskie).
Do działań zostały skierowane dwa zastępy strażaków z Komendy Powiatowej PSP w Węgorzewie oraz zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej w Perłach.
- Po dotarciu na miejsce okazało się, że na terenie jednego z gospodarstw rolnych pali się szczytowa część dachu garażu czterostanowiskowego. Działania strażaków polegały na wprowadzeniu dwóch prądów gaśniczych do środka oraz jednego prądu z zewnątrz, zerwaniu ocieplenia dachu celem dotarcia do palących się drewnianych elementów więźby. Dzięki wczesnemu zauważeniu pożaru i sprawnie przeprowadzonej akcji udało się uniknąć dużych strat materialnych, ponieważ uratowano znajdujące się w garażu maszyny rolnicze i sprzęt warsztatowy - relacjonuje st. asp. Tomasz Grunwald, oficer prasowy węgorzewskiej KP PSP.
Po ugaszeniu płomieni obiekt oddymiono i przewietrzono oraz sprawdzono kamerą termowizyjną. W trwającej ponad dwie godziny akcji gaśniczej wzięło udział 12 strażaków.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl