Ardanowski: państwo nie może zostawić wsi bez pomocy
Mniejsze środki w nowym budżecie UE dla rolnictwa spowodują, że Krajowy Plan Strategiczny nie sprosta oczekiwaniom polskiej wsi - ocenił Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Wsi i Rolnictwa przy prezydencie RP.
Były minister rolnictwa powiedział po posiedzeniu Rady w sprawie oceny KPS dla Wspólnej Polityki Rolnej, że według przedstawicieli trzech bardzo poważnych instytucji naukowych (Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk w Warszawie), zmniejszenie środków dla rolnictwa z 7-letniego budżetu spowoduje, że KPS nie będzie w stanie sprostać wszystkim oczekiwaniom wsi.
Rolnik ma dostawać co najmniej zwrot kosztów. Zrobimy jak Hiszpania?
- Rzuca się w oczy bardzo wyraźnie przesunięcie środków z II filara, tj. inwestycyjnego adresowanego dla obszarów wiejskich na I filar, m.in. po to, by podnieść płatności bezpośrednie. To powoduje, że ilość środków na działania inwestycyjne na obszarach wiejskich jest absolutnie niewystarczająca - powiedział Ardanowski.
Dodał, że eksperci zwrócili uwagę na brak logicznej koordynacji różnych działań finansowanych w ramach innych polityk europejskich jak spójności, czy Krajowy Plan Odbudowy, ale również działań strategii rozwojowych, takich jak Polski Ład.
Według szefa Rady, sytuacja naszego rolnictwa jest bardzo złożona. Wskazał, powołując się m.in na holenderski i polskie ośrodki naukowo-badawcze, że z europejskiego Zielonego Ładu płyną zagrożenia dla rodzimego rolnictwa, którego również emanacją jest Krajowy Plan Strategiczny.
- Dlatego należy oczekiwać polityki krajowej, która będzie uzupełnieniem lub korektą polityki europejskiej, co do której mamy wątpliwości, czy nie wywoła więcej szkody niż deklarowanych przez urzędników z Brukseli korzyści - zaznaczył.
Kowalczyk: rolnicy zobaczyli, że WPR nie jest taka straszna
Dodał, że trzeba brać pod uwagę, że środków z Krajowego Planu Odbudowy nie będzie. - Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, bo wtedy cały sposób montażu finansowego dla obszarów wiejskich musiałby być przebudowany - wskazał. Były minister rolnictwa przypomniał, że w KPO było ok. 10 mld zł, które miały iść na różne inwestycje infrastrukturalne, cyfrowe i środowiskowe dla obszarów wiejskich.
- Plan strategiczny miał istotnie pomóc w inwestycjach na obszarach wiejskich, jeżeli by go nie było, to muszą być inne środki krajowe wskazane jako zastępujące środki z KPO - podkreślił.
Przypomniał, że premier kilka dni temu zapowiedział, iż przy opóźnieniu decyzji KE ws. KPO będą rozpoczynane inwestycje z środków krajowych. - Państwo nie może zostawić wsi bez pomocy - podkreślił Ardanowski.
Budżet Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 to 25 mld euro środków, które będą wspierać: zrównoważony rozwój gospodarstw i sektora przetwórstwa oraz poprawę warunków życia i pracy w małych miejscowościach wiejskich.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś