Akt oskarżenia przeciwko ogrodnikowi, który podawał się za radcę prawnego

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
09-07-2024,8:30 Aktualizacja: 09-07-2024,9:06
A A A

Do olsztyńskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 49-latkowi podejrzanemu o 91 oszustw, w tym zawieranie umów telekomunikacyjnych na cudze dane osobowe. Według stróżów prawa, mężczyzna, który jest z zawodu ogrodnikiem, w kontaktach z klientami podawał się za radcę prawnego.

Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe zakończyli postępowanie przeciwko mieszkańcowi Olsztyna podejrzanemu o popełnienie w latach 2022-2023 szeregu oszustw. Akt oskarżenia zawiera 91 zarzutów.

Z ustaleń policji wynika, że 49-latek – z zawodu ogrodnik – utrzymywał, że jest radcą prawnym i prowadzi swoją kancelarię. "Zdobywał klientów, których zapewniał, że może im pomóc w sprawach osobistych i biznesowych. Podpisywał umowy na swoje usługi i odbierał pełnomocnictwa" - podała policja.

oszuści, podszywanie się, inspektorzy pracy, pip

Oszukiwali rolników, podając się za inspektorów pracy. Sąd wysłał ich do aresztu

Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec 57- i 55-latka, którzy podając się za pracowników Państwowej Inspekcji Pracy, oszukali mazowieckich rolników i wyciągnęli od nich pieniądze. Dwóch mężczyzn zostało w ostatnim czasie...

Według śledczych, kiedy podejrzany zdobył już dane osobowe i gospodarcze swoich klientów, podszywał się pod nich i zawierał umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Korzystał z tego, że operatorzy sieci komórkowych oferowali do tych umów drogie, markowe modele telefonów.

Zgodnie z treścią aktu oskarżenia, mężczyzna podszył się pod dziewięć osób, a na podstawie zawartych na ich dane umów odebrał i przywłaszczył sobie 82 telefony komórkowe o łącznej wartości niemal 300 tys. zł. Ponadto 30 z tych urządzeń od razu sprzedał w olsztyńskich lombardach.

Policja poinformowała, że podejrzany zaciągał też na dane swoich klientów pożyczki w instytucjach parabankowych i oszukiwał ich bezpośrednio - np. przyjmując zapłatę za swoje usługi doradcze, których nie wykonywał.

49-latek odbywał już wcześniej kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Przed sądem będzie więc odpowiadał jako recydywista.

Za oszustwo grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. W przypadku działania w warunkach recydywy sąd może orzec karę do 12 lat więzienia.

Poleć
Udostępnij