AGROunia rozmawia z opozycją, ale nie gromadzi się wokół PSL
AGROunia nie gromadzi się wokół PSL. Rozmawiamy z politykami opozycji, nie ukrywamy tego, ale nie prowadzimy żadnych rozmów o wspólnym starcie z kimkolwiek - głosi oświadczenie organizacji wydane w reakcji na słowa Marka Sawickiego, polityka PSL.
W miniony piątek w rozmowie z portalem wp.pl były minister rolnictwa był pytany, w jakiej konfiguracji opozycja pójdzie do wyborów. W odpowiedzi ocenił, że spodziewa się czterech list - KO, Lewicy, Polski 2050 oraz Koalicji Polskiej PSL i "tego, co gromadzi wokół siebie".
Rolnicy blokują wjazd do firmy paszowej i zapowiadają kolejne protesty
Wśród takich ugrupowań wymienił "pewnie odnowione Porozumienie, Unia Europejskich Demokratów, Tak! Dla Polski - te środowiska, które w tej chwili współpracują" z PSL a także AGROunię".
- Rozpowszechnianie przez Mark Sawickiego informacji o rozmowach na temat wspólnych list z AGROunią uważamy za niepoważne" - głosi oświadczenie podpisane przez Michała Kołodziejczaka, lidera ugrupowania. "To kłamstwo. AGROunia nie gromadzi się wokół Koalicji Polskiej. Odbieramy to jako sianie zamętu w głowach Polaków, a deklaracja Marka Sawickiego z PSL o wspólnym starcie wyborach uważamy za pozbawione podstaw" - oświadczył Kołodziejczak
"AGROunia od zawsze rozmawia z politykami opozycji – nie ukrywamy tego. Chcemy poznać wszystkie punkty widzenia i dokładnie zrozumieć na kogo możemy liczyć w naszej walce politycznej. Ale uwaga: podstawa tych rozmów zawsze pozostanie taka sama i niezmienna: my jesteśmy od załatwiania spraw milionów Polaków" - napisano w oświadczeniu.
"Jesteśmy przekonani, że Marek Sawicki poprzez mówienie fałszywych sformułowań chce wprowadzić niepokój w strukturach AGROunii, która dziś NIE PROWADZI żadnych rozmów o wspólnym starcie z kimkolwiek. Gdyby prowadziła takie rozmowy nasi działacze dowiedzieliby się jako pierwsi. Polskie Stronnictwo Ludowe musi zrozumieć, że oddało polską wieś i miasta poza wielkimi aglomeracjami Jarosławowi Kaczyńskiemu. Zostaliśmy zostawieni do zniszczenia - to była zdrada" - stwierdził Kołodziejczak.
W oświadczeniu napisano, że "sformułowania powtarzane przez Marka Sawickiego wpisują się w narracje starej, zepsutej polityki, z którą należy skończyć". "My wiemy, że naruszyliśmy masę interesów: PiSowskich i PSL-owskich, ale z drogi raz przez nas obranej powrotu nie ma" - dodano.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś