Agencja restrukturyzacji do… restrukturyzacji
Ryszard Zarudzki, wiceminister rolnictwa uważa, że w kontekście Wspólnej Polityki Rolnej i komunikatu Komisji Europejskiej związanego z planami po 2020 r., bez głębokiej restrukturyzacji ARiMR nowy okres programowania nie będzie możliwy do realizacji.
Polityk zapewniał posłów z sejmowej komisji rolnictwa, że już teraz resort pracuje nad tym, żeby wprowadzać zmiany. - To jest rzeczywiste wyzwanie. Prowadzimy prace i myślimy o perspektywie, czyli o tym, co będzie się działo po 2020 roku - mówił wiceszef resortu.
Wnioski o dopłaty tylko przez internet. ARiMR czeka na dokumenty
Zdradził, że w 2018 r. agencja będzie przede wszystkim zorientowana na wzmocnienie kadrowe w strategicznych obszarach. Ma to nastąpić m.in. przez lepszą promocję ARiMR jako atrakcyjnego miejsca pracy. Wiceminister mówił również o "eksponowaniu elementów dodatkowego wynagrodzenia dla pracowników".
- Kwestia podniesienia minimalnego wynagrodzenia dla pracowników z najniższym uposażeniem też jest brana pod uwag. Rozumiemy potrzeby i przyjmujemy pewne planowane działania na 2018 r. - wskazywał Zarudzki.
Ważnym zadaniem dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest ponadto rozwijanie i utrzymywanie systemu informatycznego i - w tym celu - rozwój wydziału tworzenia oprogramowania w Lublinie.
- Prace trwają i są ciągle aktualizowane. To jest niekończąca się historia. A w szczególności, jeśli myślimy o nowym okresie programowania, to będą kluczowe zadania. Jest program działań strategicznych agencji na temat systemowych rozwiązań informatyzacji i w ogóle składania wniosków. Istotna jest również kwestia dostępności cyfryzacji, żeby rolnicy w coraz szerszym zakresie wprowadzali wnioski w formie elektronicznej - wymieniał wiceszef resortu rolnictwa.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś