600 tysięcy złotych strat po pożarze w gospodarstwie hodowlanym
Strażacy podsumowali potężny pożar, który wybuchł 20 marca w gospodarstwie hodowlanym w miejscowości Rokitnik (pow. lidzbarski, woj. warmińsko-mazurskie).
Gdy dyżurny ze Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Lidzbarku Warmińskim otrzymał zgłoszenie o pożarze obory, został jednocześnie poinformowany, że w budynkach znajduje się znaczna liczba zwierząt hodowlanych. Do zdarzenia zadysponowano od razu 4 zastępy z lidzbarskiej jednostki oraz ochotnicze straże pożarne z Kiwit i Żegot. Do tego wysłane zostały też także jednostki wspomagające z powiatu bartoszyckiego, tj. OSP Bisztynek, Troszkowo oraz Sątopy.
Dotkliwe straty rolniczej spółdzielni. Sprzęt poszedł z dymem w pożarze magazynu
- Strażacy po przybyciu na miejsce zastali w pełni rozwinięty pożar budynku inwentarskiego, usytuowanego w centralnym miejscu zabudowy gospodarskiej. Bezpośrednio zagrożone były budynek mieszkalny, stodoła oraz budynek warsztatowo-magazynowy. Na miejscu panowało silne zadymienie. Po zabezpieczeniu terenu i potwierdzeniu braku zasilania w budynku, priorytetem była ewakuacja jak największej liczby sztuk bydła oraz trzody chlewnej – opisuje akcję kpt. Damian Stankiewicz, oficer prasowy lidzbarskiej KP PSP.
Jak dodaje, równocześnie prowadzone były działania w obronie obiektów. Wodę podawano w początkowej fazie pożaru, w celu nierozprzestrzenienia się ognia, na pobliski dom oraz stodołę.
- Buforem wodnym były pobliski staw oraz hydrant nadziemny zlokalizowany na terenie gospodarstwa. Strażacy wykonywali pracę w strefie zagrożenia w sprzęcie ochrony układu oddechowego. Dodatkowo prowadzone były działania związane z pracami rozbiórkowymi konstrukcji dachowej - wylicza kpt. Stankiewicz.
Z uwagi na rozmiary pożaru i stwarzanego przezeń zagrożenie, do gospodarstwa przybyli wójt gminy, zespół ratownictwa medycznego i policjanci, którzy zajęli się ustalaniem przyczyny pojawienia się ognia. Straty oszacowano na ponad 600 tys. zł.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl