Rolnicy wracają na pola, by zasiać kulinarny skarb
Rolnicy ze zniszczonego w trzęsieniu ziemi miasteczka Castelluccio di Norcia w Umbrii we Włoszech wracają na pola, by zasiać kulinarny skarb tych stron - soczewicę. Uprawy to część dziedzictwa regionu. Miejscowość leży częściowo w gruzach.
Sobotni powrót rolników na pola uważany jest za symbol przywracania normalności na terenach, które ucierpiały w serii wstrząsów w ostatnich miesiącach.
Soczewica z Castelluccio, posiadająca unijny certyfikat chronionego oznaczenia geograficznego, uważana jest za najlepszą odmianę tej rośliny strączkowej w całych Włoszech.
Włochy czołowym eksporterem żywności do Polski
Ten szlachetny i ceniony we Włoszech gatunek to produkt górskiego rolnictwa. Uprawiany jest na 2 tysiącach hektarów na wysokości 1400 metrów n.p.m. wokół parku narodowego w Górach Sybillińskich, koło małego miasteczka, które zostało zburzone w rezultacie wstrząsu o magnitudzie 6,5.
Lokalne władze ogłosiły, że wszyscy rolnicy mogą dostać się do częściowo odizolowanego z powodu ogromnych zniszczeń Castelluccio di Norcia i okolicznych dróg udostępnionymi im specjalnymi pojazdami, by rozpocząć siew na polach soczewicy. Ponieważ domy są tam zburzone, a wielu tamtejszych właścicieli straciło dach nad głową, przygotowano dla nich tymczasowe miejsca noclegowe.
Umożliwienie powrotu rolników to część inicjatywy władz regionalnych, której nadano hasło "Odrodzenie Castelluccio".
Region podejmuje też starania na rzecz ożywienia turystyki w Umbrii, która po trzęsieniach ziemi pogrążyła się w głębokim kryzysie.