Procedura zatwierdzania GMO będzie zmieniona. Kraje UE dopięły swego
Komisja Europejska ujawniła plan reformy zasad głosowania zatwierdzania kontrowersyjnych produktów z GMO i pestycydami na czele. Dotychczasowy sposób procedowania był często krytykowany przez państwa członkowskie za niedemokratyczny charakter.
Brak uzyskania w głosowaniu kwalifikowanej większość sprawiał bowiem, że o autoryzacji ostatecznie i arbitralnie decydowała Bruksela, wbrew stanowisku wielu krajów. Istotą ma być zmiana zasad głosowania Komitetu Odwoławczego (ostatni stopień w procedurze komitologii) i nowe określenie kwalifikowanej większości - informuje FAMMU/FAPA.
Mleczarze uwolnią krowy od GMO. Rezygnują z modyfikowanych pasz
Według propozycji podwójna większość (55 proc. państw reprezentująca 65 proc. populacji UE) ma być kalkulowana na podstawie głosów członków Wspólnoty (za lub przeciw), natomiast głosy wstrzymujące się nie zaważą na głosowaniu.
Druga proponowana zmiana w procesie decyzyjnym to możliwość skierowania sprawy do kolejnego rozpatrzenia Komitetu Odwoławczego, kiedy kraje są reprezentowane przez ministrów (jeśli narodowi eksperci nie uzyskali wyniku "brak opinii" albo jeśli głosowanie zostało przesunięte). Kontrowersyjne decyzji zapadałyby wówczas na wysokim poziomie politycznym.
Trzecia zmiana dotyczy prawa odniesienia się do Rady Europy o zajęcie niewiążącej opinii.
Propozycje mają być przekazane do dyskusji Radzie i Parlamentowi Europejskiemu, więc póki co obowiązują dotychczasowe zasady głosowania.