Policja zarekwirowała traktory protestującym rolnikom
Policja w Hadze skonfiskowała rolnikom kilkanaście traktorów, którymi wjechali do miasta. - To ograniczanie demokracji - twierdzi Sieta van Keimpema, rzeczniczka protestujących farmerów.
Król Wilhelm Aleksander wygłosi dziś przed połączonymi izbami parlamentu podczas tradycyjnego Prinsjesdag przemówienie, w którym przedstawi politykę rządu na nadchodzący rok.
Rolnicy protestują na drogach. Nie chcą ukraińskiego ziarna
Tego dnia swój protest zaplanowali także w Hadze gospodarze, którzy sprzeciwiają się rządowej zapowiedzi redukcji emisji tlenku azotu.
Rolnicy planowali wjazd do miasta traktorami, co zostało jednak uniemożliwione przez policję, na podstawie wydanego przez burmistrza zarządzenia, w którym zakazano wjazdu "ciężkiego sprzętu". "Zostaw traktor w domu! Protesty są dozwolone, ale nie z dużymi pojazdami" - napisała na Twitterze Dilan Yesilgoz, minister sprawiedliwości.
Kiedy rolnicy wjechali do miasta, zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy - informuje portal RTL Nieuws. Traktory zostały załadowane na przyczepy i wywiezione na policyjne parkingi. - To jest ograniczanie demokratycznego protestu - twierdzi Sieta van Keimpema, rzeczniczka Farmers Defence Force, cytowana przez portal NOS.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś