Krematorium dla koni już działa. Żegnają zwierzęta przy świecach i z muzyką
W Schwaebisch Hall na południowym zachodzie Niemiec rozpoczęło działalność krematorium dla koni. Pomysłodawcy przedsięwzięcia tłumaczą, że wychodzą w ten sposób naprzeciw oczekiwaniom właścicieli zwierząt, którzy chcą je coraz częściej godnie pożegnać.
Martin Struck, szef Niemieckiego Związku Przedsiębiorstw Usług Pogrzebowych dla Zwierząt, cytowany przez Radio ZET, przekonuje, że za naszą zachodnią granicą rośnie zapotrzebowanie na pochówki zwierząt.
Spółki hodowli koni mają coraz lepsze wyniki finansowe. Resort zapewnia
Dodaje, że krematorium powstało z myślą o właścicielach koni, którzy chcą godnie pożegnać zwierzę i nie pozwolić, by zostało przetworzone na mączkę kostną. - Kiedy umiera człowiek, istnieją ustalone rytuały. W przypadku koni czegoś podobnego dotąd brakowało - tłumaczy ekspert.
Krematorium umożliwia pożegnanie się ze zwierzęciem i organizację indywidualnej, ustalonej z właścicielami ceremonii, ze świecami i z muzyką. Koszt kremacji wynosi ok. 2-3,5 tys. euro i może trwać nawet do 8 godzin. Właściciel może zabrać prochy zwierzęcia do domu - podaje "Rzeczpospolita".
Struck zauważa, że coraz częściej zwierzęta są pełnoprawnymi członkami rodzin, zaufanym przyjacielem. Dodaje, że następnym krokiem będzie prawdopodobnie decyzja o wspólnym pochówku opiekuna ze zwierzęciem.
- Książka warta polecenia: "Sygnały koni"
źródło: "Rzeczpospolita", Radio Zet