Holandia chce być wolna od kurczaków z ferm przemysłowych
Lidl, Jumbo oraz Albert Heijn, trzy największe sieci sklepów w Holandii rezygnują ze sprzedaży kurczaków pochodzących z ferm przemysłowych.
Organizacje zrzeszające obrońców praw zwierząt szacują, że dzięki tej decyzji ponad połowa wszystkich kurczaków sprzedawanych w Holandii będzie hodowana w znacznie lepszych warunkach - pisze portal gazeta.pl Decyzje sieci to wynik apelów organizacji pozarządowych oraz przede wszystkim coraz lepszej świadomości przeciętnego konsumenta.
Polski drób nie zawiera antybiotyków i jest bezpieczny
"Kurczaki hodowane w inny sposób niż w fermach przemysłowych rosną w normalny, zdrowszym tempie, są mniej narażone na ból, mniej chorują i nie są faszerowane antybiotykami, czego zresztą i tak zakazuje Unia Europejska" - pisze portal Nltimes.nl, na który powołuje się "Gazeta Wyborcza".
Portal Ekologia.pl przytacza kilka przykładów traktowania zwierząt w fermach przemysłowych. "Kurczaki żyją przeciętnie 5-6 miesięcy w ciasnej zagrodzie wraz z 50 tys. innych osobników. Zwierzęta karmione są wysokoenergetyczną paszą, żeby jak najszybciej przybrały na wadze. Mięśnie rosną tak szybko, że inne części ciała nie nadążają z rozwojem - serca nie wytrzymują i wiele kurcząt umiera, a ich nogi załamują się pod ciężarem przerośniętych ciał" - informuje.