Grecki rząd odrzuca "szantaż" ze strony protestujących rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
07-02-2024,14:30 Aktualizacja: 07-02-2024,16:54
A A A

Rząd Grecji premiera Kyriakosa Micotakisa odrzuca szantaż ze strony rolników, którzy nasilili protesty i grożą marszem na Ateny – powiadomił portal Kathimerini. Nie będzie spotkania z premierem, jeśli drogi będą zablokowane – podały źródła rządowe.

"Nikt nie może szantażować całego społeczeństwa, bez względu na to, jak słuszne mogą być jego żądania" – oznajmił w środę Micotakis. Jak dodał, jego rząd jest otwarty na dialog, ale tylko wtedy, jeśli drogi nie będą zablokowane.

Premier zareagował na wtorkową decyzję rolników o nasileniu protestów poprzez blokady autostrad i ewentualny marsz w kierunku Aten w przyszłym tygodniu.

grecja, protesty, protest rolników, postulaty

Greccy rolnicy rzucali jabłkami i kasztanami. Zapowiedzieli eskalację protestu po niedostatecznych obietnicach rządu

Greccy rolnicy rozrzucili przed targami rolnymi w Salonikach kasztany i jabłka, zapowiadając eskalację swojego protestu. Ogłoszony w piątek przez rząd Grecji pakiet wsparcia określili "kroplą w oceanie potrzeb" - podała agencja...

"Spotkanie z premierem pod groźbą szantażu (polegającego na) zablokowaniu dróg nie odbędzie się" – powiadomiły źródła rządowe, do których dotarł Kathimerini. Rząd Micotakisa uważa ponadto, że postulaty rolników zostały już w dużej mierze spełnione.

"Miliony euro, które - jak twierdzi premier - rząd daje nam na obniżenie kosztów produkcji, to grosze" – ocenił Kostas Celas, lider federacji rolników z Tesalii, odnosząc się do rządowych obietnic.

Greccy rolnicy zorganizowali w sobotę masowy wiec przed corocznymi targami Agrotica w Salonikach, aby zaprotestować przeciwko rosnącym kosztom produkcji, spowodowanymi m.in. niedawnymi powodziami i pożarami. Regionem, który ucierpiał najbardziej, była Tesalia. Jest to także kluczowy region rolniczy kraju.

Według władz w Atenach, żądania rolników z Tesalii nie są tożsame z postulatami pracowników sektora rolnego z innych części Grecji. 

Poleć
Udostępnij