COPA: za mało pieniędzy na rolnictwo
Prezydencja COPA skrytykowała propozycję KE dotyczącą wysokości wydatków na rolnictwo na kolejną unijną perspektywę finansową. Jej zdaniem, taki budżet nie pozwoli na realizację strategii "Zielonego Ładu".
Uczestnicy spotkania, choć zaznaczali, że ostatnia propozycja Komisji Europejskiej jest lepsza niż ta z 2018 r., to w teraz obowiązujących cenach jest to wciąż o 9 mld euro niż w poprzedniej perspektywie finansowej - poinformowała Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Unijne strategie są nie do przyjęcia. Ostry sprzeciw rolników
- Strategie "Od pola do stołu" i "Bioróżnorodności" wymagają ograniczenia produkcji, bo zakładają 10-proc. odłogowanie i zmniejszenie stosowania nawozów i środków ochrony roślin, a na wyrównanie strat nie ma przewidzianych dodatkowych środków. Dlatego jesteśmy z tego powodu bardzo niezadowoleni i apelujemy o korektę tych propozycji finansowych - powiedział Marian Sikora, przewodniczący Federacji oraz wiceprezydent COPA.
Padły również postulaty wzmocnienia pozycji unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego. W tym celu Prezydencja COPA zamierza spotkać się w nim w najbliższym czasie, aby omówić pakiet negocjacji dotyczący wspomnianych strategii oraz Wieloletnich Ram Finansowych.
Zdaniem Sikory, słaba pozycja Wojciechowskiego może wynikać z faktu, że na wiele rzeczy nie ma wpływu. Za sprawy umów handlowych odpowiada bowiem Phil Hogan, za kwestie klimatu Franz Timmermans, a za bioróżnorodność Stella Kyriakides i to trzeba zmienić.
Prezydencja COPA zwróciła także uwagę, że niezbędne jest pilnowanie umów handlowych tak, aby nie dopuścić do zwiększania kontyngentów na przywóz żywności do UE oraz zaapelowała o niezmniejszanie ochrony celnej unijnego rynku rolnego.
Wyraziła z kolei zadowolenie z działań podjętych przez Brukselę po wybuchu epidemii koronawirusa. Chodzi o zakupy na prywatne przechowywanie.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś