Chcą odzyskiwać fosfor z popiołu po spaleniu pomiotu drobiowego
Naukowcy z siedmiu krajów wspólnie zbadają możliwości efektywnego odzyskiwania fosforu z popiołu po spaleniu pomiotu drobiowego, powstającego np. na kurzych fermach.
Pomiot drobiowy to mieszanina wydalin hodowanego drobiu i ściółki. Jest stosowany w rolnictwie jako naturalny nawóz organiczny, bogaty w składniki odżywcze.
Świat czeka wielki głód? Naukowcy biją na alarm
Jednym z nich jest fosfor - niezbędny składnik wszystkich organizmów i podstawa metabolizmu komórek żywych, który nie może zostać zastąpiony przez żaden inny pierwiastek.
Źródłem fosforu są rudy fosforanowe, fosforyty i apatyty. Od lat trwają badania nad alternatywnymi sposobami pozyskiwania tego pierwiastka m.in. z popiołów, jednak jak dotąd nie wypracowano efektywnej metody możliwej do szerokiego zastosowania.
- Znane procesy odzysku fosforu z popiołów nie są ekonomicznie opłacalne. Ponadto jakość pozyskiwanego koncentratu - stężenie fosforu, jego skład mineralogiczny, zanieczyszczenia - ustępuje jakości fosforanów pozyskanych z fosforytów - tłumaczy zaangażowana w realizację międzynarodowego projektu badawczego prof. Barbara Białecka z Głównego Instytutu Górnictwa (GIG) w Katowicach.
- Znacznym problemem są również związki będące zanieczyszczeniami w procesie ekstrakcji fosforu, np. szkliwo krzemionkowe czy niespalony węgiel - dodaje ekspertka.
Naukowcy mówią wprost, że należy ograniczyć produkcję zwierzęcą
Rozpoczęty w końcu listopada projekt o akronimie DEASPHOR ma służyć opracowanie produktu będącego substytutem rudy fosforanowej. Naukowcy z Portugali, Polski, Włoch, Rumunii, Szwecji, Turcji i Francji chcą zaproponować nowatorskie rozwiązanie wytwarzania bogatych w fosfor koncentratów z popiołu otrzymanego z pomiotów drobiowych.
- Zespół badawczy oraz partnerzy przemysłowi gwarantują objęcie analizą całego cyklu zagospodarowania odpadów organicznych bogatych w fosfor, począwszy od systemu zbiórki pomiotów po zagospodarowanie odpadów poprodukcyjnych, łącznie z aplikacją przemysłową wypracowanych rozwiązań - poinformowała rzeczniczka GIG dr Sylwia Jarosławska-Sobór.
Przedstawiciele katowickiego instytutu wskazują, że poszukiwanie alternatywnych dla fosforytów i apatytów źródeł fosforu należy do najważniejszych wyzwań współczesnej gospodarki o obiegu zamkniętym. Powodem jest fakt, że zasoby fosforu są ograniczone, a sam pierwiastek jest nieodnawialny.
Według szacunków międzynarodowych instytutów badawczych, naturalne światowe rezerwy fosforu zostaną wyczerpane w ciągu 50-120 lat. Ponad 10 lat temu, w latach 2007-2008, doszło do tzw. kryzysu fosforanowego, czyli globalnego niedoboru fosforu.
W efekcie ceny fosforanów wzrosły o ok. 700 proc. W Europie nie ma naturalnych surowych rud fosforanowych - co roku kraje Unii muszą importować ok. 3 mln ton surowca.
- Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych