Bruksela chce przedłużyć o 10 lat zgodę na stosowanie glifosatu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Jowita Kiwnik Pargana PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
18-05-2017,10:15 Aktualizacja: 18-05-2017,10:34
A A A

Komisja Europejska rozpocznie rozmowy z państwami członkowskimi UE o odnowieniu na 10 lat licencji na stosowanie potencjalnie szkodliwego dla zdrowia chwastobójczego glifosatu. Dotychczasowa autoryzacja na wykorzystywanie tej substancji w UE wygasa z końcem roku.

Decyzja o tym, by podjąć rozmowy z państwami UE na temat glifosatu, zapadła w środę na posiedzeniu kolegium komisarzy w Brukseli. - Na wniosek komisarza UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenisa Andriukaitisa komisarze wyrazili zgodę na to, żeby Komisja Europejska podjęła na nowo rozmowy z krajami członkowskimi o możliwym przedłużeniu zgody na stosowanie w UE glifosatu na następne 10 lat - powiedziała Anca Paduraru, rzeczniczka.

glifoast, monsanto, szkodliwość glifosatu, Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności, Europejska Agencja Chemikaliów

Monsanto manipulowało raportami? Trwa spór o glifosat

Europejskie organizacje ochrony zdrowia zaapelowały do europosłów o powołanie komisji Parlamentu Europejskiego do zbadania, czy koncern chemiczny Monsanto, producent herbicydu glifosat, nie manipulował raportami dotyczącymi szkodliwości tej...

Dotychczasowe negocjacje w tej sprawie zostały tymczasowo zawieszone, kiedy w ubiegłym roku wybuchł spór o szkodliwość substancji. Glifosat to substancja aktywna chętnie wykorzystywana zwłaszcza w środkach chwastobójczych. Preparat jest na rynku od ponad 40 lat. Produkowany jest przez koncern Monsanto i wykorzystywany w jego flagowym produkcie - herbicydzie Roundup.

Kiedy rok temu wygasła autoryzacja na stosowanie tej substancji w Unii, Komisja Europejska planowała jej przedłużenie na 15 lat.

Na drodze stanęły jednak sprzeczne opinie ws. glifosatu wydane przez dwie różne instytucje, czyli Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), organ doradczy Komisji Europejskiej, i należącą do Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem (IARC). IARC zaklasyfikował glifosat jako substancję "prawdopodobnie rakotwórczą dla ludzi", zdaniem EFSA herbicyd nie był szkodliwy.

Komisja Europejska zwróciła się do Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) o przygotowanie ostatecznej opinii na ten temat i wydała tymczasową zgodę na stosowanie glifosatu do końca 2017 r. W marcu ECHA uznała, że "dostępne dowody naukowe nie pozwalają sklasyfikować glifosatu jako substancji kancerogennej, mutagennej albo szkodliwej dla rozrodczości".

glifosat, stosowanie glifosatu, komisja europejska, monsanto, herbicyd Roundup

Eksperci ECHA: glifosat nie powoduje raka

Dostępne dowody naukowe nie pozwalają sklasyfikować glifosatu jako substancji kancerogennej, mutagennej albo szkodliwej dla rozrodczości - wynika z opinii przyjętej przez Europejską Agencję Chemikaliów (ECHA). Opinia ECHA daje Komisji...

Teraz KE ma nadzieję, że da jej to zielone światło dla przedłużenia autoryzacji na glifosat. - KE chce pracować z krajami Unii, żeby znaleźć jak najlepsze rozwiązanie w tej sprawie, czyli takie, które będzie się cieszyło największym poparciem państw. Ostateczna decyzja będzie należała oczywiście do krajów - tłumaczyła rzeczniczka KE.

Zgodę lub sprzeciw wobec stosowania glifosatu musi wyrazić kwalifikowana większość państw członkowskich.

Tymczasem unijne organizacje ochrony zdrowia i środowiska zaapelowały w ubiegłym tygodniu do europosłów o powołanie komisji Parlamentu Europejskiego do zbadania, czy producent glifosatu, koncern chemiczny Monsanto, nie manipulował raportami dotyczącymi szkodliwości tej substancji.

Jest to reakcja na tzw. aferę Monsanto Papers, która wybuchła, kiedy w marcu sędzia amerykańskiego sądu federalnego ujawnił wewnętrzną korespondencją firmy oraz e-maile, jakie koncern wymieniał z urzędnikami państwowymi.

Z dokumentów wynikało, że koncern zatrudniał tzw. ghostwriterów (anonimowych autorów) do napisania raportu naukowego o szkodliwości glifosatu dla zdrowia. Raport później został jedynie podpisany nazwiskami niezależnych naukowców.

Zdaniem aktywistów miało to na celu przekonanie unijnych specjalistów, że substancja nie jest szkodliwa dla ludzkiego zdrowia i, w rezultacie, przedłużenie licencji na jego stosowanie w UE.

Obecnie produkty oparte na glifosacie stanowią 25 proc. światowego rynku herbicydów.

Poleć
Udostępnij