Bezrobocie w UE najniższe od 7 lat. Polska na 12 miejscu
Bezrobocie w Unii Europejskiej spadło w styczniu 2016 r. poniżej 9 proc., czyli najniżej od maja 2009 roku - wynika z opublikowanych danych Eurostatu. Polska ze stopą na poziomie 6,9 proc. znajduje się na 12. miejscu wśród 28 państw.
Z danych biura statystycznego UE wynika, że stopa bezrobocia w strefie euro w styczniu po uwzględnieniu czynników sezonowych wyniosła 10,3 proc. To z kolei najlepszy wynik od czterech lat. Mimo poprawy wyników według szacunków Eurostatu w całej UE było 21,7 mln osób bez pracy, z czego 16,6 mln w strefie euro.
Bezrobocie będzie spadać
Najwyższy, wynoszący 24,6 proc. poziom bezrobocia był w Grecji (najnowsze dostępne dane pochodzą z listopada 2015 r.). Kolejna była Hiszpania, gdzie w styczniu bez pracy było 20,5 proc. osób oraz Chorwacja z wynikiem 16,4 proc. i Cypr 15,3 proc. Powyżej 10 proc. znalazły się jeszcze Portugalia (12,2 proc.), Włochy (11,5 proc.), Łotwa (10,4 proc.), Słowacja (10,3 proc.) oraz Francja (10,2 proc.).
Po drugiej stronie zestawienia z najniższym bezrobociem w "28" były Niemcy, gdzie bez pracy było 4,3 proc. osób, a także Czechy (4,5 proc.), Malta i Wielka Brytania (po 5,1 proc.
Polska jest na 12. miejscu z bezrobociem na poziomie 6,9 proc. Przed nią są jeszcze: Luksemburg, Dania, Austria, Węgry, Estonia, Holandia i Rumunia.
W porównaniu z danymi sprzed roku stopa bezrobocia w styczniu 2016 r. spadła w 24 krajach członkowskich. W Estonii pozostała bez zmian, natomiast wzrosła na Łotwie (z 9,7 do 10,4 proc.), w Austrii (z 5,5 do 5,9 proc.) oraz Finlandii (z 9,1 do 9,4 proc.).
Największe spadki odnotowano w Hiszpanii (z 23,4 do 20,5 proc.), na Słowacji (z 12,3 proc. do 10,3 proc.), w Irlandii (z 10,1 do 8,6 proc.) oraz Portugalii (z 13,7 do 12,2 proc.). W przypadku Polski spadek wynosi nieco ponad 1 punkt procentowy - z 8,1 do 6,9 proc.
Według GUS stopa bezrobocia w Polsce w styczniu wyniosła 10,3 proc. Rozbieżności w prezentowanych przez Eurostat i GUS danych biorą się z różnych metodologii mierzenia bezrobocia, jakie przyjęły te instytucje. GUS swoje obliczenia opiera na liczbie osób zarejestrowanych w urzędach pracy w danym miesiącu. Z kolei Eurostat jako osoby bezrobotne traktuje te, które nie są zatrudnione, ale w ciągu dwóch tygodni mogą podjąć pracę, a w ciągu ostatnich czterech tygodni podejmowały próby jej znalezienia.