Rzepaku znowu będzie mniej
Zbiory rzepaku w UE w sezonie 2017/18 prognozowane są na 21,4 mln ton. To o 1,15 mln ton poniżej wyniku z bieżącego roku handlowego i 2,9 mln ton mniej od rekordu z 2014 roku.
Jeśli prognozy ekspertów zmaterializują się, to w sezonie 2017/18 podaż rzepaku we Wspólnocie pójdzie w górę o około 2 proc. do 26,1 mln ton. Rzepak ozimy dobrze przezimował poza Bałkanami i Węgrami, a warunki pogodowe sprzyjały rozwojowi wczesną wiosną - informuje FAMMU/FAPA.
Przymrozki w rzepaku ozimym
Więcej surowca mają zebrać najwięksi producenci: Niemcy (o 12 proc. do 5,15 mln ton), Polska (o 23 proc. do 2,65 mln ton) i Wielka Brytania (o 5 proc. do 1,86 mln ton). Mniejsza produkcja (o 1 proc. do 4,6 mln ton) zakładana jest we Francji.
Niższe zbiory rzepaku w sezonie 2016/17 sprawiły, że w górę poszedł import - do wyjątkowo wysokiego poziomu 4,1 mln ton.
W kolejnym roku handlowym przywóz surowca ma być już jednak mniejszy o 9 proc. i wynieść około 3,8 mln ton. Zdaniem analityków będzie to i tak relatywnie dużo.
W sezonie 2017/18 z powodu wzrostu podaży przerób ma pójść w górę o około 2 proc. do 23,9 mln ton.
Zapasy rzepaku w sezonie 2016/17 powinny spaść z 1,27 do 0,94 mln ton pod koniec czerwca.