Zaprawianie ziarna zbóż jarych
Zaprawianie ziarna przed siewem to zabieg, który bez wątpienia się opłaca, bo z jednej strony pozwala zwalczyć grzyby chorobotwórcze, na które w okresie wegetacji nie ma już sposobu, a dodatkowo może ograniczać występowanie grzybów powodujących plamistości liści, rdze, mączniaka prawdziwego czy fuzariozę kłosów.
Zboża jare w naszej gospodarce odgrywają znaczącą rolę. Przykładowo powierzchnia uprawy jęczmienia jarego wynosi około 750 tys. ha i zajmuje czwarte miejsce wśród wszystkich uprawianych gatunków zbóż ozimych i jarych. Powierzchnia uprawy pszenicy jarej to około 440 tys. ha, owsa 530 tys. ha, a pszenżyta jarego 200 tys. ha.
O zdrowe łany i dobry plon trzeba zadbać już na starcie zaprawiając materiał siewny. Z oferowanej na rynku szerokiej palety zapraw nasiennych należy sięgnąć po te najbardziej odpowiednie dla danego gatunku i warunków uprawy. Największe zagrożenie chorób występuje w pszenicy i jęczmieniu jarym, nieco mniejsze w owsie i pszenżycie.
Nowe odmiany zbóż jarych 2019
Przeciwko zgorzelom siewek i głowniom
Zaprawy we wszystkich gatunkach zbóż jarych pozwalają zwalczyć kompleks grzybów powodujących opóźnienie wschodów i zgorzele siewek, przede wszystkim takich rodzajów jak: Fusarium, Rhizoctonia, Heliminthosporium, Sclerotinia, Alternaria i Botrytis. Grzyby te występują w glebie powszechnie, dlatego walka z nimi jest bardzo ważna, a jej dodatkowym efektem jest poprawa stanu fitosanitarnego gleby, mająca istotne znaczenie również dla upraw następczych.
Zaprawianie ziarna ogranicza też występowanie: śnieci cuchnącej i głowni pylącej pszenicy, głowni pylącej i zwartej jęczmienia, pasiastości liści jęczmienia oraz głowni zwartej i pylącej owsa. Zaprawianie jest jedynym sposobem na ograniczenie występowania tych chorób. Nie można ich już zwalczyć wykonując zabieg opryskiwania w czasie wegetacji. Podejmowano takie próby, ale nie przynosiły one oczekiwanego skutku.
Najlepiej plonujące odmiany pszenicy jarej w 2018 roku
Wybór zaprawy należy do producenta
Przedsiębiorcy rolni uprawiający zboża jare mają do dyspozycji wiele zarejestrowanych zapraw chemicznych, składających się z jednej, dwóch lub nawet trzech substancji czynnych. Bardziej opłacalne w dalszej perspektywie uprawy jest stosowanie zapraw wieloskładnikowych, które zapobiegają dodatkowo pojawianiu się na plantacjach grzybów powodujących choroby liści.
W przypadku użycia zapraw jednoskładnikowych można wybierać substancje czynne zarówno o działaniu powierzchniowym, jak i układowym. W tym drugim przypadku jednak mechanizm działania zaprawy pozwala zwalczyć grzyby, które znajdują się zarówno na powierzchni ziarna, jak i w jego wnętrzu.
W doborze dominują zaprawy, w skład których wchodzą lub stanowią jeden ze składników substancje czynne z grupy chemicznej triazoli. Inne substancje czynne zapraw nasiennych należą do: imidazoli, karboksyamidów, strobiluryn, fenylopiroli i ditiokarbaminianów. Niedawno pojawił się na rynku donasienny fungicyd oparty o substancję czynną fluksapyroksad z grupy chemicznej karboksyamidów przeznaczony do późniejszego zwalczania również chorób liści.
Zaleca się, aby ten donasienny środek stosować z zaprawą zawierającą prochloraz z tritikonazolem. Dzięki temu zapobiec można wczesnemu występowaniu w jęczmieniu plamistości siatkowej i mączniaka prawdziwego zbóż i traw. Daje to możliwość ograniczenia ochrony jęczmienia do jednego zabiegu opryskiwania, co przekłada się na oszczędności w kosztach uprawy.
- Artykuł ukazał się w miesięczniku "Przedsiębiorca Rolny" nr 2-2019 - ZAPRENUMERUJ