Długa i wilgotna jesień stworzyła korzystne warunki do rozwoju wielu chorób grzybowych na zbożach ozimych. Dlatego trzeba dobrze przyjrzeć się plantacjom pod kątem ich występowania, by móc jak najlepiej zadziałać w tzw. zabiegu T1. W tym roku będzie on mi
Długa i wilgotna jesień stworzyła korzystne warunki do rozwoju wielu chorób grzybowych na zbożach ozimych. Dlatego trzeba dobrze przyjrzeć się plantacjom pod kątem ich występowania, by móc jak najlepiej zadziałać w tzw. zabiegu T1. W tym roku będzie on miał wyjątkowo duże znaczenie.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Instytut Ochrony Roślin - PIB w Poznaniu wydał komunikat odnośnie zaobserwowanych chorób w pszenicy ozimej oraz w jęczmieniu ozimym na terenie województwa wielkopolskiego.
W tym roku do uprawy zaleca się 20 odmian pszenicy jarej. W 15 województwach rekomendowana do siewu jest odmiana Harenda, w 12 - Goplana, w 11 - Atrakcja, a w 10 - Merkawa i Rusałka. Wszystkie odmiany należą do grupy jakościowych odmian...
Uprawy pszenicy były porażone przez sprawcę septoriozy paskowanej liści w ilości do 10% (w zależności od miejscowości) oraz mączniakiem prawdziwym w ilości ok. 10%. W podobnej skali występowanie mączniaka stwierdzono w jęczmieniu ozimym, a oprócz tego pojedyncze przypadki zgorzeli podstawy źdźbła i korzeni, karłowej rdzy jęczmienia (1%), a także skupiska plamistości siatkowej na liściach (ok. 10%).
Wiadomo jednak, że w różnych rejonach kraju, a także na polach mogą występować inne zespoły chorób, co może wynikać nie tylko z przebiegu warunków pogodowych, podatności odmian na daną chorobę, ale także z historii pola. Do najczęściej występujących na liściach pszenicy należą: septorioza paskowana liści, mączniak prawdziwy zbóż i traw, brunatna plamistość liści oraz rdza żółta i brunatna.
Natomiast w uprawie jęczmienia to: mączniak prawdziwy zbóż i traw, plamistość siatkowa, rdza jęczmienia oraz rynchosporioza.
Ale przede wszystkim w tym okresie nie można zapominać o chorobach podstawy źdźbła, jak łamliwość źdźbła, czy fuzaryjna zgorzel podstawy źdźbła, których rozwój można zahamować właściwie tylko w zabiegu T1.
Zimą rośliny narażone są na działanie wielu czynników, które powodują ich uszkodzenie, a nawet zamieranie. Na przedwiośniu znajdują się w silnym stresie, dlatego wiosenną agrotechnikę należy tak układać, aby mogły jak najszybciej się...
Mówiąc o zabiegu T1 w pszenicy mamy na myśli oprysk wykonywany w fazie od początku strzelania w źdźbło do fazy pierwszego lub niekiedy drugiego kolanka (BBCH 30-32).
Zaleca się, by przed podjęciem decyzji o wykonaniu oprysku posłużyć się progami ekonomicznej szkodliwości dla danego patogena. Można je znaleźć w metodykach integrowanej ochrony roślin przygotowanych przez IOR-PIB dla poszczególnych gatunków roślin rolniczych.
Przykładowo w pszenicy:
- dla septoriozy paskowanej liści to 30-50% liści z pierwszymi objawami porażenia lub 1% liści z owocnikami (w fazie krzewienia),
- dla mączniaka prawdziwego zbóż i traw - 50-70% roślin z pierwszymi objawami porażenia (pojedyncze, białe skupienia struktur grzyba),
- rdza brunatna pszenicy oraz brunatna plamistość liści zbóż i traw - 10-15% porażonych roślin z pierwszymi objawami porażenia.
Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych opublikował wstępne wyniki plonowania odmian jęczmienia ozimego w badaniach Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego. Plon wzorca na przeciętnym poziomie agrotechniki wyniósł 90,5 dt/ha,...
A więc po pierwsze lustracja plantacji, określenie z jakimi chorobami i w jakim natężeniu mamy do czynienia. Jest to o tyle istotne, że wrażliwość poszczególnych sprawców chorób na substancje aktywne różni się, co trzeba brać pod uwagę przy doborze fungicydów.
W walce z septoriozą paskowaną liści sprawdzają się preparaty zawierające substancje z grupy chemicznej SDHI (karboksyamidy), np. fluopyram, fluoksapyrkosad oraz pentiopyrad. Ale jej występowanie ograniczają też triazole oraz strobiluryny, które powinny być wykorzystywane ponadto do walki z rdzami (np. epoksykonazol, azoksystrobina, piraklostrobina, protikonazol, tebukonazol).
Do zwalczania mączniaka poleca się m.in. fenpropimorf, fenpropidynę, spiroksaminę, proquinazid, czy metrafenon. Te dwie ostatnie substancje poradzą sobie także z łamliwością źdźbła zbóż. A oprócz nich także: biksafen, fluopyram, boskalid, prochloraz, cyprodynil, epoksykonazol, tebukonazol, jak i protikonazol.
Warto więc sięgać po preparaty wieloskładnikowe, by zapewnić jak najbardziej kompleksową ochronę plantacji i jednocześnie dobierać substancje o różnych mechanizmach działania, by przeciwdziałać zjawisku uodparniania się patogenów. Na własną odpowiedzialność można też zastosować mieszaninę fungicydów i jeszcze bardziej poszerzyć spektrum zwalczanych chorób.
-
Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz