Uprawa konserwująca receptą na ochronę klimatu
Zachęcanie rolników do zatrzymywania dwutlenku węgla w glebie zamiast hodowli krów może pomóc państwom w osiąganiu ich celów klimatycznych – to główne wnioski płynące z kluczowej konferencji podczas szczytu klimatycznego COP22.
Rolnicy i badacze z całego świata, zajmujący się uprawą konserwującą (Conservation Agriculture – CA), spotkali się podczas COP22, aby podzielić się swoimi doświadczeniami i wytłumaczyć, w jaki sposób ich działania zatrzymują zmiany klimatyczne.
Tylko w 2015 r. rolnicy z całego świata przeznaczyli 10 milionów ha (obszar ten odpowiada wielkości Portugalii) na uprawę konserwującą, ograniczając dzięki temu ilość dwutlenku węgla w atmosferze o niemal 20 milionów ton – informuje Global Conservation Agriculture Network (GCAN), globalne stowarzyszenie zajmujące się uprawą konserwującą oraz wsparciem jej rozwoju.
Rzepak w żywym mulczu
Obecnie 200 milionów ha w skali globalnej zostało już przeznaczonych na uprawę konserwującą, co przekłada się na korzyść dla klimatu odpowiadającą zamknięciu 100 dużych elektrowni opalanych węglem. Mimo tych rezultatów, zwolennicy uprawy konserwującej są zdania, że mogą osiągnąć jeszcze lepsze wyniki.
Rolnictwo konserwujące ogranicza emisję dwutlenku węgla dzięki wyeliminowaniu procesu uprawy gleby. Dzięki temu, zarówno dwutlenek węgla, jak i podstawowe substancje pokarmowe pozostają w glebie. Dodatkowo, dzięki połączeniu uprawy zerowej z roślinami okrywowymi i płodozmianem, gleba jest w stanie zatrzymywać dwutlenek węgla z atmosfery za pomocą jego sekwestracji.
Benoit Lavier, rolnik z Francji i członek GCAN, zaapelował do decydentów uczestniczących w COP22: „Uprawa konserwująca przynosi same korzyści. Rolnicy zwiększają wydajność, ograniczając jednocześnie stężenie dwutlenku węgla w atmosferze. Pora, aby decydenci w końcu obudzili się i dostrzegli jak wielkie są to możliwości.”
Obecnie, tylko 4 proc. gospodarstw rolnych w Europie prowadzi uprawę konserwującą, więc potencjał na ograniczenie węgla w atmosferze jest ogromny. Opublikowany w ubiegłym tygodniu kluczowy raport Komisji Europejskiej zasugerował, że dotacje dla europejskich rolników mogą ulec zmianie, aby zachęcić ich do “zatrzymywania dwutlenku węgla w glebie dzięki jego wychwytywaniu z powietrza, co wzbogaca glebę w materię organiczną i spowalnia zmiany klimatyczne”.
Uprawa konserwująca może być kluczem dla zrównoważonego rolnictwa w Afryce w ciągu kolejnych 30 lat. “Jeśli afrykańscy rolnicy nie przeprowadzą żadnych zmian, to ich plony mogą zmniejszyć się o 20 proc. do 2050 r. Uprawa konserwująca nie tylko pomaga w ograniczeniu zawartości dwutlenku węgla w atmosferze, ale także chroni rolników przed negatywnym wpływem zmian klimatycznych” – powiedział podczas konferencji rolnik z Maroka i członek GCAN Aziz Zine El Abidine.
Maria Beatriz Giraudo, Przewodnicząca GCAN, stwierdziła: „Korzyści wynikające z uprawy konserwującej są olbrzymie zarówno w rozwijających się, jak i rozwiniętych gospodarkach. Jest to skuteczne rozwiązanie dla polityków, ponieważ proste i mało kosztowne zmiany mogą pomóc państwom w spełnieniu ich celów klimatycznych. Taki typ uprawy to korzyść dla każdego.”
Global Conservation Agriculture Network (GCAN) to globalne stowarzyszenie rolników, badaczy oraz decydentów, którzy używają metod związanych z uprawą konserwującą lub wspierają ich rozwój. Celem GCAN jest szerzenie wiedzy na temat uprawy konserwującej oraz jej popularyzacja na całym świecie w celu stworzenia rolnictwa przyjaznego klimatowi.
Raport Grupy Zadaniowej ds. Rynków Rolnych (Agricultural Markets Task Force) Komisji Europejskiej “Poprawa Wyników Rynku”, do którego odniesiono się w tekście powyżej, jest dostępny tutaj: http://bit.ly/2fPL3Nq