Obecnie trwają nie tylko zbiory ziarna kukurydzy, ale także sorga. To roślina o zbliżonych wymaganiach pokarmowych do kukurydzy i wysokiej tolerancji na okresowe niedobory wody, które w ostatnich latach coraz częściej notowane są w naszym kraju.
Po raz pierwszy w tym roku, sorgo wysiał Bogdan Dziwiński, który w Litewnikach Starych (woj. mazowieckie) prowadzi wraz z rodziną 700-ha gospodarstwo rolne. Od razu jednak z dużym rozmachem, bo na areale 50 ha. Dlaczego wybrał właśnie ten gatunek?
7 września Polski Związek Producentów Kukurydzy oraz Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa zaprosił rolników do Rolniczego Zakładu Doświadczalnego "Kępa-Puławy" w Osinach (woj. lubelskie) na "Dzień Kukurydzy"....
Bogdan Dziwiński wyjaśnia, że zainteresował się nim, ponieważ przeczytał, że ze względu na swoje tropikalne pochodzenie dobrze znosi okresowe niedobory wody, a te w rejonie Litewnik Starych zdarzają się coraz częściej. Słabe gleby w gospodarstwie są szczególnie mocno narażone na suszę. - Szukamy alternatywnej rośliny na słabsze gleby, która wyda przyzwoity plon - przyznaje przedsiębiorca rolny.
Jak wspomina, dzięki artykułom prasowym dotarł do Janusza Susa, właściciela firmy Sorgo Polska, który zajmuje się dystrybucją nasion sorga i sam od kilku lat uprawia tę roślinę w woj. świętokrzyskim, z przeznaczeniem na karmę dla ptaków egzotycznych oraz gołębi. - Pojechaliśmy do niego, porozmawialiśmy i tak się zaczęło - wspomina rolnik. Sus polecił gospodarzowi dwie odmiany sorga wpisane do Wspólnotowego katalogu Odmian Roślin Rolniczych (CCA). Zaprawione nasiona dostępne są w jednostkach siewnych na hektar. Każda z nich zawiera 300 tys. nasion o wadze 10 kg.
W ogrzaną glebę
Przedplonem dla sorga w gospodarstwie Dziwińskich były zboża. Jesienią rolnik rozlał gnojowicę, a następnie zaorał pole. Wiosną również zastosował gnojowicę, choć - jak zaznacza - w mniejszej ilości niż jesienią, po czym uprawił pole kultywatorem podorywkowym. Siew został wykonany 10 maja siewnikiem zbożowym Horsch Pronto DC, ale można wykorzystać do tego celu także siewnik do siewu kukurydzy z odpowiednimi tarczami wysiewającymi do sorgo. Dziwiński wyłączając co drugą redlicę siewną wysiewał sorgo w ok. 35-centymetrowym rozstawie rządów na głębokości 1,5 cm, chociaż zgodnie ze sztuką powinno się wysiewać sorgo w rozstawie 45 cm, na głębokości 4-5 cm, a odległość nasion w rzędzie powinna wynosić 6-7 cm.
Miskant chiński, spartina preriowa, topinambur, malwa pensylwańska, mozga trzcinowata, sorgo, perz wydłużony, topola hybrydowa – to rośliny energetyczne, które nie są jeszcze powszechnie znane, ale budzą duże zainteresowanie...
Bardzo ważne jest, żeby sorgo wysiewać w ogrzaną glebę. Jej temperatura na głębokości 10 cm powinna wynosić co najmniej 10oC. W odpowiednich warunkach rośliny wschodzą w ciągu ok. 10 dni, ale gdy jest zimno wschody mogą wydłużyć się nawet do trzech tygodni. Natomiast przymrozki potrafią całkowicie zniszczyć plantację. - U nas sorgo przez długi czas nie chciało wschodzić, ale przyczyną był raczej niedobór opadów - uważa Bogdan Dziwiński.
Ze względu na uprawę w szerokich międzyrzędziach, bardzo ważna jest kontrola zachwaszczenia na plantacji. Niestety, ale w Polsce nie ma zarejestrowanych herbicydów do stosowania w sorgo. Za to w Unii Europejskiej zarejestrowanych jest kilka substancji czynnych, zarówno do stosowania doglebowego, przed wschodami (petoksamid + terbutylazyna, s-metolachlor+terbutylazyna, s-metolachlor), jak i nalistnego po wschodach (dikamba, bentazon+dikamba, prosulfuron+dikamba).
Ważne jest, aby w przypadku stosowania preparatów zawierających s-metolachlor nasiona były zabezpieczone przed uszkodzeniem młodych siewek dodatkową substancją, tzw. sejfnerem. Posiada ją zaprawiony, kwalifikowany materiał siewny. Najczęściej zabieg herbicydowy jest jedynym, jaki trzeba wykonać, ponieważ choroby i szkodniki nie stanowią większego problemu. A więc sorgo nie jest uprawą wysokonakładową, ani też absorbującą. Jego potrzeby pokarmowe są zbliżone do potrzeb kukurydzy.
Zakiszą w rękawie
Chińskie ministerstwo handlu ogłosiło, że przerywa postępowanie antydumpingowe w sprawie importowanego z USA sorgo i znosi wprowadzone niedawno tymczasowe cła na ten produkt. Tymczasem chińska delegacja negocjuje w Waszyngtonie w sprawie...
Po odpowiednim ustawieniu szczelin oraz obrotów bębna, sorgo można zbierać zwykłym kombajnem zbożowym. W korzystnych latach na słabszych glebach daje 5-6 t nasion z ha, a na dobrych glebach nawet 10 t/ha. W gospodarstwie Dziwińskich w tym roku na glebie klasy VI sorgo plonowało na poziomie prawie 3,8 t/ha. Natomiast na polu z glebą klasy IV-V dawało średnio 5,7 t/ha. - Biorąc pod uwagę ogromną suszę jaka panowała na naszym terenie, to plony są całkiem niezłe - twierdzi Natalia Dziwińska.
Nie chodzi przy tym wyłącznie o niedobór opadów w sezonie wegetacyjnym, ale także o deficyt wody po zimie. Dziwińscy potwierdzają, że sorgo dobrze radzi sobie z okresami posuchy. - Gdy przez dłuższy czas nie padało, a słońce wręcz paliło, to wydawało się, że sorgo usycha. Wystarczyło że przyszło ochłodzenie i niewielki deszczyk, a ono z powrotem zaczynało się zielenić i rosnąć. Tak zdarzyło się dwa razy - wspomina rolnik. Swoją tolerancję na niedobór opadów sorgo zawdzięcza głębokiemu systemowi korzeniowemu (sięgającemu do 1,5 m) oraz tworzącemu się w trakcie suszy woskowatemu nalotowi na liściach, który ogranicza parowanie.
Wilgotność ziarna sorga podczas zbioru wynosi 16-24 proc., dlatego zwykle nasiona trzeba dosuszać (do 10-11 proc. wilgotności). Dziwińskich to jednak nie dotyczy, ponieważ ziarno sorga mielą i zakiszają w rękawie foliowym, zresztą tak jak wszystkie zboża, które uprawiają. Tylko rzepak ozimy przeznaczają na sprzedaż. - Zakiszone ziarno może być przetrzymywane w rękawie nawet przez kilka lat - twierdzi Natalia Dziwińska. Zaznacza przy tym, że podczas zakiszania nie są dodawane żadne preparaty wspomagające ten proces.
Zakiszone ziarno sorga zostanie włączone w system żywienia płynnego trzody chlewnej, które gospodarstwo praktykuje już od ponad 10 lat. Oczywiście wcześniej będzie przebadane m.in. pod kątem zawartości białka oraz włókna, by móc odpowiednio zbilansować rację żywieniową dla świń. Z dostarczonych i przebadanych dotychczas prób wynika, że ziarno sorga zawiera prawie 11,5% białka, 67,25% suchej masy, a zaledwie 1,53% stanowi popiół.
Więcej na ten temat działalności tego gospodarstwa będzie można przeczytać w listopadowym numerze „Przedsiębiorcy Rolnego”.