Dramatyczna sytuacja rolników dotkniętych suszą
Obecny rok, a właściwie jego pierwsza połowa zapowiadała się dość optymistycznie między innymi przez duże zapasy wody po jesiennych opadach oraz szybko rosnącej temperaturze. Jednak aktualnie panująca susza od początku kwietnia pokrzyżowała plany wielu rolnikom.
Od początku kwietnia, czyli rozpoczęcia okresu wegetacyjnego w miejscowości Chobotki na terenie powiatu monieckiego spadło zaledwie 65 mm deszczu. Jest to wartość znikoma jak na 3,5 miesiąca, w porównaniu to średniej wieloletniej jest to około 3 razy mniej.
Rzepak: grad pokrzyżował plany
Najgorsza sytuacja występuje wśród rolników utrzymujących bydło, które przede wszystkim żywi się paszami objętościowymi. W wielu przypadkach plon pierwszego pokosu był znacznie niższy, natomiast drugi nie wyrósł wcale. Kolejną ważną rośliną, która stanowi cenne źródło paszy jest kukurydza. W tym roku jest naprawdę bardzo słaba, szczególnie na lżejszych, piaszczystych glebach. Niekiedy wysokość roślin osiąga ledwo metr.
Jednak nie każdy ma problemy z paszą na jednakowym poziomie. Niektóre gospodarstwa posiadają zapasy paszy z poprzednich lat i skutki suszy jedynie trochę dadzą o sobie znać. W przypadku gospodarstw, gdzie zapasów nie było rolnicy zmuszeni są do skarmiania nowej paszy.
Prawdopodobnie tegorocznej zimy mogą zostać pobite rekordy, jeżeli chodzi o cenę paszy objętościowej, której najzwyczajniej będzie brakować w wielu rejonach Polski, w tym także w zagłębiu mleczarskim, jakim jest Podlasie.
Ogromne straty z powodu suszy. Nie będzie z czego spłacać kredytów
Równie zła sytuacja jest na gruntach ornych, ponieważ plony zbóż według niektórych szacunków mogą być niższe nawet o 60 proc., a na bardzo lekkich glebach jeszcze niższe. Na terenie powiatu monieckiego żniwa już się zaczęły. Rolnicy zebrali już jęczmień ozimy, zaczynają zbiór kolejnych ozimin (głównie żyta) oraz powoli także zbóż jarych.
Na daną chwilę opad deszczu pomoże tylko niektórym uprawom, najbardziej potrzebuje go kukurydza do wytworzenia kolb, które powoli pojawiają się na roślinach. W przypadku traw deszcz także jest bardzo potrzeby. Natomiast dla zbóż długotrwały opad może jedynie zaszkodzić i spowodować pogorszenie jakości ziarna, które w tym roku jest i tak wyjątkowo niskiej jakości.
Obecnie w wielu regionach Polski pracują komisje szacujące skutki występowania suszy, nie inaczej jest w gminie Knyszyn, gdzie komisja już od jakiegoś czasu zmaga się z oględzinami pól.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś