Zamarł ruch na rynku gruntów rolnych. Od stycznia ma to się zmienić

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes, (em) | redakcja@agropolska.pl
07-10-2016,12:10 Aktualizacja: 07-10-2016,12:58
A A A

Rynek transakcji gruntami rolnymi powinien wróci do dobrej kondycji w pierwszej połowie 2017 roku - oceniają eksperci. Na przełomie roku pozytywny impuls dla finansowania inwestycji powinny dać dotacje unijne.

- Wszyscy czekali na zmianę, która weszła w życie 16 sierpnia. Z powrotem dokonywane są pierwsze transakcje. Myślę, że rynek powinien wrócić do dobrej kondycji już w pierwszym półroczu 2017 roku, kiedy notariusze, urzędy, Agencja Nieruchomości Rolnych, ale też sami rolnicy, instytucje finansowe, banki z powrotem się przyzwyczają do finansowania gruntów rolnych - podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Mariusz Włodarczyk z BZ WBK Leasing.

ustawa o obrocie ziemią, sprzedaż ziemi, dzierżawa ziemi, obrót ziemią

Obrót ziemią zamarł, a ceny spadły. Ustawa czeka na wyrok

Na rynku coraz bardziej widać, że w życie weszły restrykcyjne przepisy o obrocie ziemią. W przypadku nieruchomości, które mogłyby być wykorzystywane do celów innych niż rolne, zmniejszył się obrót. Właściciele nie chcą...

W drugim kwartale br., po zmianach które weszły w życie po 30 kwietnia, ruch na rynku gruntów rolnych praktycznie zamarł. O połowę zmalała liczba zawieranych transakcji, a cena hektara w ciągu trzech miesięcy spadła średnio o 532 zł - wynika z analizy Lion’s Banku. Za hektarową działkę trzeba obecnie zapłacić ok. 35 tys. zł.

- Od maja wstrzymano obrót ziemią, której właścicielem jest Skarb Państwa. To wbrew pozorom był bardzo duży rynek i duża skala transakcji dotyczyła nieruchomości, które były w jego władaniu. Utrudniono także zasady finansowania gruntów i te zmiany wstrzymały na de facto cztery miesiące obrót ziemią rolną - wskazuje ekspert.

Nowelizacja ustawy zmieniła brzmienie przepisów o księgach wieczystych i hipotece. Suma hipotek na nieruchomości rolnej nie mogła przewyższać jej wartości rynkowej ustalonej na dzień ustanowienia hipoteki. To zaś sprawiło, że instytucje finansowe wycofały się z takich transakcji ze względu na ograniczoną możliwość ich zabezpieczenia.

- Druga zmiana miała miejsce 16 sierpnia i spowodowała udrożnienie finansowania gruntów dla rolników indywidualnych przez banki i takie firmy jak nasza. Zniosła przede wszystkim ograniczenia dotyczące wyceny ziemi i ustanawiania hipotek na nieruchomościach rolnych - podkreśla Włodarczyk.
dzierżawa ziemi, dopłaty bezpośrednie, arimr, mazowsze

Dzierżawca uprawia ziemię. A dopłaty bierze właściciel

Dopłaty bezpośrednie tylko dla faktycznie użytkujących ziemię to fikcja. Wydzierżawiający grunty sami najczęściej pobierają pieniądze, często nie widząc swojego areału przez kilka lat. Celem przyznawania płatności bezpośrednich jest wspieranie...

Wedle znowelizowanych przepisów, od sierpnia to bank i kredytobiorca mogą ustalać wysokość hipoteki, która może być wyższa od wartości działki. Utrzymane zostały natomiast ograniczenia w kupnie ziemi leżącej poza granicą gminy, w której mieszka dany rolnik. Jak jednak zaznacza ekspert, wciąż dla wielu rolników barierą nie jest prawo, a wysoka cena gruntu.

- Wciąż jeszcze zakupy są przede wszystkim finansowane za gotówkę, natomiast dostrzegamy od kilku lat rosnący udział środków z kredytów czy innych źródeł. Z tego powodu 1,5 roku temu wdrożyliśmy naszą pożyczkę na zakup gruntu. Co prawda wstrzymaliśmy to od maja, ale od połowy września wróciliśmy na rynek i chcemy finansować klientom zakup ziemi rolnej - zaznacza na koniec Mariusz Włodarczyk.

Oprócz zakupu za gotówkę lub dzięki kredytowi, rolnicy mogą skorzystać z dzierżawy. Stała się ona podstawową formą zagospodarowania państwowej ziemi od wejścia w życie ustawy, która od maja wstrzymała sprzedaż ziemi na 5 lat. Jak podaje ANR, w pierwszym półroczu przeprowadzono 9,4 tys. przetargów, na podstawie których wydzierżawiono prawie 50 tys. ha.

Poleć
Udostępnij